a mnie cieszy, że tą ciastkarke wyciepali z obsługi biura rady :)) należało się!!! co do bibliotekarek to nie wiem, co się dzieje. Ale NEPOTYZM w gmienie kwitnie, np. cała rodzina w WOKIR... a córka radnego w OPS to ohyda. A czy aby na pewno wszystkie bibliotekarki mają studia z bibliotekoznawstwa i podyplomówki? w ościennych miejsocowściach MUSZĄ mieć, a u nas ???
Napisany przez ~połomiok (fajny), 14.04.2011 18:29
Najnowsze komentarze