Problemem w naszej szkole jest tTYLKO I WYŁĄCZNIE DYREKTOR, który swoim postępowaniem pokazuje jaki to pan i władca, traktując wszystkich /dzieci, nauczycieli i rodziców/ "z góry". Sytuacja trwa kilka lat, jednak nikt głośnio nie odważył się mówić, bo to PAN DYREKTOR, szkoła na peryferiach.. wstyd. W końcu rodzice kl. V nie wytrzymi i zrobili to co powinni zrobić, aby przerwać zmowę milczenia i niech czyny dyrektora ujrzą światło dzienne, nie chodzi tylko o dzieci, bo nauczyciele też mają swoje do powiedzenia. My w Studziennej już wiemy a za niedługo cały Racibórz się dowie. Zdajemy sobie sprawę, iż taki rozgłos /konflikt rodzice-dyrektor/ naszej szkole nie pomoże. Ale z drgiej strony tak dalej być nie może, żeby za te nieporozumienia między dorosłymi, obrywało dziecko, w starciu dyrektor a zarazem nauczyciel muzyki kontra uczeń, dziecko nie ma najmniejszych szans!!! Rodzice postawcie sie na naszym miejscu... CZY UWAŻACIE, ŻE NADAL MAMY STAĆ I PATRZEĆ Z ZAŁOŻONYMI RĘKAMI??????? A tak poza tym dobrze jest mieć takich rodziców, którzy nie chowają głowę w piasek tylko potrafią stanąć w obronie dziecka i nauczycieli. Pomimo kumoterstwa w Urzędzie Miasta na najwyższym szczeblu, gdyż dyrektor czuje sie nadal bezkarny. Pragnę jeszcze dodać, iż kadra pedagogiczna jest bardzo dobra, poziom nauczania również, jedynie postawa i czyny dyrektora zostawiają wiele do życzenia... Zresztą w Sudole też robił niezłe numery, wszyscy komentowali, ale nikt nie miał odwagi coś z tym zrobić. A u nas powiedzili DOŚĆ!!!!!
Napisany przez ~dla zainteresowanych, 08.04.2011 15:09
Najnowsze komentarze