Najpierw niech starosta Hajduk dopuści do zamku specjalistów od renowacji, a potem nie będzie miał problemu jak sprzedać turystycznie zamek. Bo to co obecnie mu wyrządzono po demolce 2009 - 2011, szumnie i mylnie nazywanej remontem, nie zachęca do zwiedzania. Bo co to za nowa moda by zwiedzać biurowiec? Pani Klajmonowa nie pojawiła się, nie powinno mnie to dziwić, gdyż nie pojawiała się podczas remontu zamku a jedynie od wielkiego dzwonu posyłała swoją koleżankę od kawy, panią Prusecką. Kaplica zamkowa w opłakanym stanie, na dodatek przerobiona na rupieciarnię, którą zamyka się na wszystkie możliwe zamki, a teraz Hajduk chce się chwalić właśnie nią. Panie Hajduk, radzę się kopnąć i to natychmiast z remontem kaplicy - rozumianym jako prace konserwatorskie, które mają przywrócić dawny blask i oryginalny wygląd, bo do końca roku można wykonywać prace konserwatorskie bez Vatu. Potem za to samo trzeba będzie zapłacić o 1/4 więcej.
Napisany przez ~A-F, 04.04.2011 19:16
Najnowsze komentarze