środa, 25 grudnia 2024

imieniny: Anastazji, Piotra, Eugenii

RSS

Jak zaplanowali tak wybrali

27.11.2007 00:00
Już po raz drugi w ciągu ostatnich dwóch tygodni zwołano nadzwyczajną sesję rady miasta. Tym razem udało się wybrać nowego przewodniczącego.

21 listopada rybniccy radni wzięli się za zapełnianie pustek po dwóch świeżo upieczonych posłach, Marku Krząkale i Tadeuszu Gruszce. Ten ostatni przez ostatnie miesiące sprawował funkcję przewodniczącego rady miasta. Odchodząc na Wiejską zwolnił miejsce w prezydium rady. Koalicja BSR-u i PIS-u próbowała doprowadzić do wyboru przewodniczącego już 9 listopada, zmieniając program sesji, dotyczącej emisji obligacji. Początkowy program obrad wydłużył się wtedy z dwóch do jedenastu punktów. Zmiany te spotkały się z ostrym sprzeciwem prezydenckiej opozycji. Radni PO, bo o nich mowa, zapytali radców prawnych o prawne podstawy zmiany porządku sesji. Ostatecznie sesję, jak i wybór przewodniczącego, przełożono na 21 listopada.

Trzeba odczarować ten fotel

W środę, nad porządkiem obrad czuwał Romuald Niewelt (BSR). Po stwierdzeniu wygaśnięcia mandatów radnych i wybraniu Waldemara Brzózki na szefa komisji rewizyjnej, nadszedł czas na zgłaszanie kandydatur do fotela przewodniczącego. W imieniu klubu Prawa i Sprawiedliwości głos zabrał Andrzej Wojaczek. W kilku zdaniach streścił życiorys i osiągnięcia swojego kandydata. – Kolega Stasiu Jaszczuk przez całe swoje życie pracował z ludźmi i dla ludzi. Jest doświadczonym samorządowcem. Działając w Solidarności przy Ryfamie broni interesów pracowników – wyliczał Wojaczek. Swojego kandydata nie wystawił również Blok Samorządowy Rybnik. – Szanując porozumienie pomiędzy PiS-em i BSR-em postanowiliśmy nie wystawiać swojego kandydata. Jednocześnie pragniemy w pełni poprzeć kandydaturę Stanisława Jaszczuka – mówił radny Wojaczek.

Swojego kandydata nie wystawiła również Platforma Obywatelska. Za kandydaturą Jaszczuka głosowało 15 osób, natomiast przeciw było 6 radnych.

– Troszkę z mieszanymi uczuciami przyjmuję to stanowisko, bo to ogromny zaszczyt przewodniczyć radzie takiego miasta jak Rybnik. Pamiętam jednak, gdzie moi poprzednicy skończyli. Trzeba odczarować ten fotel – mówił Stanisław Jaszczuk.

Zaciekli wrogowie padli sobie w objęcia

Obecny skład prezydium rady, Stanisław Stajer jako jedyny niezależny radny podsumował następująco: – Obecną koalicję przewidziałem już dawno, bo osoby wywodzące się z tej samej partii czyli AWS-u nie będą po przeciwnej stronie barykady. Czy to jest normalne, że zaciekli wrogowie tuż przed wyborami, teraz padają sobie w objęcia i składają gratulacje? To normalne chyba tylko tam, gdzie nie ma zasad. Każdy polityk musi się jasno określić, czy chce być, czy chce mieć. Szkoda, że w prezydium rady zabrakło przedstawiciela trzeciego największego klubu w radzie, czyli PO, chociaż apelował o to na wcześniejszych sesjach – grzmiał Stajer.

Zdanie samej Platformy jest podobne: teraz w rybnickiej radzie rządzi PiS! – To co się dzisiaj stało na tej sali, to już nie jest koalicja, to jest układ. A nawet układ trzymający władzę. Zagarnięte zostały wszystkie możliwe funkcje w radzie. To nie ma nic wspólnego z demokracją, to demokreatura. PiS bierze po prostu odwet za niepowodzenie w wyborach – skwitował Bronisław Drabiniok (PO).

Adrian Czarnota

  • Numer: 48 (55)
  • Data wydania: 27.11.07