Poniedziałek, 17 czerwca 2024

imieniny: Laury, Alberta, Marcjana

RSS

Zdrowy nałóg biegania

21.08.2007 00:00
Już po raz piąty na trasę wokół zbiornika wodnego w  Grabowni  wybiegli maratończycy. Zgodnie z tradycją mieli do pokonania 42,195  km.

Młodsi i starsi, kobiety i mężczyźni, Polacy i Czesi. Prawie 70 osób uczestniczyło w 5. ECOL Maratonie Energetyków. Do pokonania mieli czternaście trzykilometrowych pętli plus odcinek o długości 195 metrów.

Nie wszystkim udało się przebiec całą trasę, ale liczyła się chęć udziału w biegu.

Każdy pokonywał tyle kilometrów, na ile wystarczało mu sił. O miejscu w klasyfikacji końcowej decydował w pierwszej kolejności pokonany dystans, w drugiej – uzyskany czas. Część biegaczy wyruszyła na malowniczą trasę wokół zbiornika wodnego, bo lubią aktywnie spędzać wolne chwile. Dla innych był to kolejny maraton, w którym uczestniczyli. – Tak, jest to już nałóg, ale przynajmniej zdrowy – podsumował 61–letni Jerzy Bednarz z Poznania, który jest rekordzistą Polski. Do tej pory startował w 350 maratonach w kraju i za granicą, m.in. w  Niemczech, Czechach, Wielkiej Brytanii i Stanach Zjednoczonych.

Pytany o zainteresowanie maratonami przyznał: – Wszystko przez łokieć tenisisty.

Gdy kontuzja uniemożliwiła mu uprawianie tenisa, zaczął biegać. Pierwszy bieg w jakim uczestniczył odbywał się w jego rodzinnym mieście.  Udało mu się pokonać 11 km. Ponad 20 lat temu po raz pierwszy wyruszył na trasę maratonu. –  Było to w Warszawie. Było wtedy zimno, zaledwie 2 st. C, ale dotarłem do mety w 3 godziny i 31 minut – wspominał Jerzy Bednarz. Jego życiowy rekord, który pobił w Berlinie, wynosi  2 godziny i 58 minut. W Grabowni wystartował kolejny już raz, bo, jak mówi, podobają mu się trasa i miła atmosfera. Choć biegu nie wygrał, nie był tym faktem zasmucony. – Tajemnicą zdrowego życia jest tlen – zdradził na mecie. – A najlepszym sposobem dotlenienia organizmu jest  udział w maratonie.  

Piątą edycję Maratonu Energetyków zwyciężył Igor Heles z Karviny, który pokonał trasę w 2 godziny i 52 minuty. Najwyżej sklasyfikowana przedstawicielka płci pięknej  – Bogumiła Sztulpa z Rybnika zajęła 11 miejsce. Na przebiegnięcie 42,195 km potrzebowała 3 godziny i 57 minut. Zdobyte punkty są zaliczane do klasyfikacji ogólnej  tegorocznego, 7. Grand Prix Energetyków w biegach przełajowych. Kolejny etap odbędzie się 7 października. Organizator – sekcja Biegów Długodystansowych „Energetyk” Rybnik zaprasza do udziału w 3. już Gzelskim Biegu Jesieni, którego trasa  będzie liczyła 25 km.

Beata Mońka

  • Numer: 34 (41)
  • Data wydania: 21.08.07