Różaniec Święty…
Siostra Dolores z klasztoru Annuntiata
13 czerwca 1917 roku Matka Boża powiedziała do fatimskich dzieci: „Chcę żebyście… każdego dnia odmawiali różaniec”. Te słowa Maryja powtórzyła kilka razy w Fatimie. Nalegała wprost, by ludzie wytrwali w tej modlitwie. Nie wystarczy pomodlić się pewnego dnia, trzeba koniecznie modlić się zawsze, codziennie z wiarą, z ufnością i nadzieją. Poprzez to naleganie Matka Boża pokazuje nam, jak bardzo konieczna jest modlitwa, by uzyskać łaskę pokoju pomiędzy narodami, wśród ludów, w rodzinach, w domach, w sumieniach, pomiędzy Bogiem a duszami. W naszej klasztornej kaplicy, w Annuntiatie codziennie o 17.30 zmawiamy wspólnie różaniec święty za naszą ojczyznę i o pokój szczególnie na Ukrainie. Kto chce może uczestniczyć, szczególnie w środy, ponieważ po modlitwie różańcowej, jest od razu msza św. Nasi bracia i siostry z Ukrainy, którzy od początku wojny są z nami, mogą również uczestniczyć w naszych modlitwach. Większość z nich należy do Kościoła Prawosławnego i nie praktykują swojej religii, ale niektórzy przychodzą by z nami odmawiać różaniec święty. Ostatnio jedna kobieta z Ukrainy powiedziała: „Siostro modlę się z wami, odmawiam różaniec święty, nigdy przed wojną nie praktykowałam mojej religii. Po prostu nie wierzyłam… Dzisiaj poprzez różaniec święty jestem tak blisko Boga, jak nigdy w moim życiu… Chcę modlić się różańcem całe moje życie, bo dzięki tej modlitwie mam pokój w sercu. Wszystko ma swój sens, wszystko jest po coś. Dziś wiem, dlaczego jestem w Polsce, w Raciborzu, w klasztorze… wszystko ma swój sens. Z różańcem jest w życiu po prostu lżej…”.
Moje cuda…
W pięknej maryjnej kaplicy w Wenecji, jest wyryty piękny napis: „Nie odwaga, nie broń, nie dowódcy, ale Maryja różańcowa uczyniła nas zwycięzcami”… Na pamiątkę ocalenia chrześcijaństwa papież ogłosił 7 października świętem Matki Boskiej Zwycięskiej, a później zmieniono tę nazwę – Matki Bożej Różańcowej, przy której tysiące młodych i starszych ludzi doświadcza cuda od zaraz…
Moje cuda w życiu, te małe i większe, te w czasie wojny z Afryce i w czasie pokoju w Polsce, zawsze są związane ze świętym różańcem, choć czasem nie od zaraz, ale u Boga czas nie istnieje, natomiast istnieje serce, które wie, co dla mnie najlepsze, czy choroba , czy zdrowie… czy od zaraz, czy po prostu w swoim czasie. Do tego niesamowitego serca zawsze prowadzi nas Zwycięska Matka Różańcowa.
Różaniec w świecie…
Wielki uczony Fryderyk Ozanam przybył do Paryża. Pewnego dnia przechodząc obok Kościoła Saint Etienne, wstąpił doń. Kościół był prawie pusty – przed ołtarzem Najświętszej Dziewicy klęczał człowiek pogrążony w modlitwie. Ozanam zbliżył się nieznacznie i ku swemu zdziwieniu poznał sławnego Ampera – najsłynniejszego geniusza XIX wieku i najsłynniejszego przyrodnika, który przesuwał paciorki różańca, skupionego w żarliwej modlitwie. Widok ten wzruszył go tak głęboko, że padł na kolana, płacząc i modląc się. Miał zwyczaj mawiać później: „Różaniec Ampera miał więcej wpływu na moją duszę niż wszystkie traktaty i rozprawy”.
Ojciec Duval zawierzył siebie zupełnie Maryi. Jest autorem wielu religijnych piosenek i osiągnął niebywały sukces jako śpiewający ksiądz. Pociągnął wielu ludzi do Boga przez swoją niesamowitą oryginalność. Po swoim dramatycznym doświadczeniu z chorobą alkoholową, z niesłychaną energią poświęcił się ratowaniu alkoholików. Jego wszystkie piosenki tak naprawdę opowiadają o jego słabości i sile, o jego małości i wielkości… O jego doświadczeniu ziemi, i tego co ludzkie i jego niebywałej tęsknocie za niebem, skąd zawsze czuł obecność Matki Niebieskiej, która go prowadziła ziemską wędrówką… Wierzył, że niebo jest tuż obok nas, jak kochająca Matka…
„Nie szukaj nieba gdzieś w zaświatach, nie szukaj go wśród gwiazd. Nie szukaj Nieba gdzieś w zaświatach, tuż przy Tobie jest jego blask…
Gdy więźnia spoza krat nazywasz bratem…już Niebo jest u Twoich drzwi... gdy mówisz siostrze swej miłości słowa… już niebo jest u Twoich drzwi… gdy Ciebie Boże mój we wszystkim widzę… już niebo jest u moich drzwi”…
Niebo jest wtedy już tutaj na ziemi… z naszą Matką, ponieważ została, by ocierać łzy swoich płaczących dzieci.
Najnowsze komentarze