Strażacy z całego powiatu ćwiczyli w Godowie
GODÓW Jednostki OSP należące do Krajowego Systemu Ratowniczo-Gaśniczego brały udział w ćwiczeniach kompanii odwodowej na terenie gminy Godów. W tym roku zaplanowano szerokie założenia ćwiczeń.
Stanowisko Kierowania Komendy PSP w Wodzisławiu Śląskim sposobem selektywnym alarmowało wszystkie jednostki OSP należące do KSRG z powiatu wodzisławskiego. Dyżurny przekazał dowódcom informację, aby udali się do Godowa. Rejon koncentracji znajdował się za urzędem gminy. Po przybyciu, ochotnikom zostały przydzielone konkretne zadania. Główne założenie ćwiczeń polegało na zbudowaniu miejsc, w których można było tankować wodę przez samochody gaśnicze ze specjalnych zbiorników, będących na wyposażeniu konkretnych jednostek OSP. Woda do zbiorników była doprowadzona z rzeki Olzy oraz innych cieków wodnych znajdujących się na terenie gminy. Dowódcą ćwiczeń był bryg. Bartosz Deberny, który jest naczelnikiem Wydziału Operacyjno-Szkoleniowego w wodzisławskiej komendzie PSP.
– Dzisiejsze ćwiczenia dotyczą budowy zaopatrzenia wodnego na potrzeby działań gaśniczych. Głównie skupimy się na organizacji stanowisk wodnych. Przygotowaliśmy cztery stanowiska ćwiczebne na rzekach Olza i Szotkówka w Godowie oraz na rzece Leśnica w Łaziskach i Podbuczu. Miejsca te są bardzo wymagające i będą stwarzały dla ćwiczących wyzwania, na przykład będzie zachodziła konieczność utorowania sobie dostępu do rzeki, spiętrzenia wody w miejscach, gdzie będzie za płytka lub zassania wody z miejsca, gdzie wysokość od lustra wody do brzegu będzie bardzo duża. Zadaniem strażaków będzie napełnienie przenośnych zbiorników wodnych o pojemności 13 m3 kilkoma metodami: przy pomocy pomp przenośnych oraz autopomp znajdujących się na samochodach – wyjaśniał bryg. Bartosz Deberny.
Ćwiczenia i pokaz nowego sprzętu
– W ćwiczeniach udział bierze dwanaście jednostek stanowiących Kompanię Odwodową OSP nr 13 „Wodzisław” – OSP Czyżowice, OSP Rogów, OSP Olza, OSP Lubomia, OSP Syrynia, OSP Zawada, OSP Pszów, OSP Radlin II, OSP Skrzyszów, OSP Gorzyce, OSP Krzyżkowice, OSP Rydułtowy oraz jednostki nie wchodzące w skład kompanii OSP Nieboczowy i OSP Godów, które posiadają na swym wyposażeniu zbiorniki wodne 13 m3. OSP Godów pełni rolę gospodarza ćwiczeń i bardzo zaangażowała się w ich organizację. Na koniec zaplanowaliśmy prezentację nowego sprzętu zakupionego przez OSP Godów służącego do budowania magistrali wodnych w celu dostarczania wody na duże odległości, a mianowicie przyczepki wężowej ze zbiornikiem wodnym, motopompą i zapasem węży W-110 i W-75 oraz quada z przyczepką transportową – dodał dowódca ćwiczeń.
Na miejscu był prezes powiatowy ZOSP RP Zbigniew Radecki. – Nie istnieje ochrona przeciwpożarowa bez ochotników. Musimy brać udział w takich ćwiczeniach, są one bardzo ważne. Uczestniczymy w wielu skomplikowanych działaniach więc szkoleń nigdy nie jest za mało. Dziękuję wszystkim druhom za zaangażowanie i udział – mówi Zbigniew Radecki.
Ochotnicy działali z wielkim zaangażowaniem
Ochotnicy z wielkim zaangażowaniem wykonywali zadania. Tego typu ćwiczenia są okazją do wzajemnego poznania się oraz zapoznania ze sprzętem również z innych jednostek. Wiedza ta jest przydatna w działaniach ratowniczo-gaśniczych.
– Zdobywamy nowe doświadczenia, ćwiczymy z innymi jednostkami. Jest to bardzo ważne, gdyż często spotykamy się na prawdziwych akcjach i ta wiedza jest bardzo przydatna – mówi Janusz Rassek, prezes OSP Zawada.
– Pogoda nam sprzyjała, co dla uczestników było korzystne. Jestem aktywnym członkiem OSP Skrzyszów od roku, a dziś pierwszy raz uczestniczę w ćwiczeniach kompanii. Naszym zadaniem było wypompowywanie wody z rzeki do zbiornika oraz zrobienie zatoru na rzece w celu spiętrzenia wody. Jest to dla mnie nowość jeżeli chodzi o te konkretne działania – mówi Karolina Gąsior z OSP Skrzyszów.
Ćwiczenia prowadziła wodzisławska komenda PSP
Komenda Powiatowa ma obowiązek organizowania takich ćwiczeń raz w roku. Ćwiczenia rozpoczął zastępca komendanta PSP w Wodzisławiu Śląskim st. bryg. Rafał Adamczyk, który nadzorował i obserwował zaangażowanie strażaków. – Z moich obserwacji jasno wynika, że strażacy potwierdzili swoje pełne zaangażowanie. Bardzo pozytywnie oceniam podejście do pracy, obowiązków i umiejętność obsługi sprzętu, który strażacy mają na swoim wyposażeniu – mówi st. bryg. Rafał Adamczyk Zapleczem gastronomicznym zajęły się druhny z OSP Godów.
Fryderyk Kamczyk
Najnowsze komentarze