Pieniędzy na Młodzieżową na razie nie widać

WODZISŁAW ŚLĄSKI W sklepach wzdłuż ulicy Młodzieżowej w Kokoszycach odpadają kafelki ze ścian. W domach dzwonią szklanki. Wszystko przez ciężki transport, który codziennie przejeżdża tą trasą. Dla pieszych problemem są chodniki – zapadnięte i z kałużami po deszczu. Pieszy ma więc wybór, albo wejść do wody, albo iść jezdnią między samochodami. A pieniędzy na modernizację drogi jak nie było, tak nie ma, choć wielokrotnie padały zapewnienia o przeprowadzeniu remontu w tym roku. – To zaskakujące, że mamy marzec i jeszcze nie doszło do przekazania wojewódzkich środków budżetowych na rzecz dokończenia remontu ulicy Młodzieżowej na odcinku w Kokoszycach. Sprawa ta dziwi tym bardziej, że podczas ubiegłorocznej wizyty przedstawicieli Wojewódzkiego Inspektora Nadzoru Budowlanego odcinek ten został określony jako „trwająca budowa, bez aktualnie prowadzonych prac” – dziwi się Jan Zemło, przewodniczący Rady Dzielnicy Zawada, dla którego dokończenie Młodzieżowej stało się jednym z priorytetów od momentu odejścia wykonawcy z placu budowy. – Wspólnymi siłami udało się doprowadzić do dokończenia odcinka w Zawadzie, a teraz tak samo musi być w Kokoszycach. Tam sytuacja jest o wiele gorsza, a niebezpieczeństwo dla kierowców i pieszych zgoła wyższe – podkreśla Zemło. Niedawno odbyło się spotkanie nieformalnej grupy – zespołu mieszkańców Zawady i Kokoszyc, którzy działają na rzecz wyremontowania ulicy Młodzieżowej. Członkowie zespołu omawiali różne możliwości interwencji, aby w końcu znalazły się obiecane pieniądze. Uznali, że poczekają do sesji sejmiku 15 marca i jeśli do tego czasu nie będzie konkretnych decyzji, skierują swoje kroki do odpowiednich instytucji kontrolnych. – W rozmowie z dyrektorem Wydziału Infrastruktury i Transportu Urzędu Marszałkowskiego zostałem zapewniony, że ulica Młodzieżowa jest na samej górze listy inwestycji, na które zarząd województwa oraz wydział poszukują obecnie środków – dodaje Jan Zemło.

Zapewnienia i cisza

Przy wspomnianym odcinku znajdują się sklepy, ośrodek zdrowia, szkoła i przedszkole. Dodatkowo wykonana kanalizacja deszczowa nie może przyjąć wody ze względu na podniesione studzienki. To sprawia, że woda spływa pod podbudowę drogi. – Otrzymałam informację, że na razie nie ma zabezpieczonych środków na dokończenie ulicy Młodzieżowej – mówi nam senator Ewa Gawęda. – Po tej wiadomości od razu interweniowałam u wicemarszałka Dariusza Starzyckiego oraz u przewodniczącego Komisji Rozwoju i Zagospodarowania Przestrzennego Sejmiku Województwa Śląskiego, dlatego liczę na to, że te środki się jednak znajdą – podkreśla senator Ewa Gawęda. Warto wspomnieć, że w tej sprawie odwiedziła Urząd Marszałkowski Województwa Śląskiego już w lipcu ubiegłego roku. Wtedy udało się wyjaśnić i ostatecznie potwierdzić dokończenie prac na części ul. Młodzieżowej w Zawadzie. Zaś z końcem roku pojawiło się zapewnienie o planowanym dokończeniu Młodzieżowej na odcinku w Kokoszycach.

Na razie dziura budżetowa

W tej sprawie u marszałka interweniował pod koniec ubiegłego roku także radny sejmiku Jarosław Szczęsny. To on otrzymał pisemne zapewnienie, że pieniądze będą w pierwszym kwartale. Teraz nie kryje rozczarowania. – Sprawa Młodzieżowej trochę się rozjechała. Nie ma nadwyżki budżetowej, jest sporo dziur w budżecie, które trzeba załatać. Problem wziął się z konieczności większego dotowania służby zdrowia. Mamy 42 wojewódzkie instytucje służby zdrowia, a tylko 8 z nich nie przynosi strat. I na tą chwilę nie ma decyzji o realizacji tej inwestycji, co nie znaczy, że w ogóle w tym roku jej nie będzie – podkreśla Jarosław Szczęsny. – Jestem zawiedziony, bo wicemarszałek Starzycki pod koniec roku na piśmie zapewniał mnie, że pieniądze na Młodzieżową będą w I kwartale tego roku. Teraz, po kolejnych rozmowach i wymianach stanowisk, marszałek Jakub Chełstowski zapewnił mnie, że kredyt który zostanie zaciągnięty na pokrycie dziury budżetowej, uwzględni również konieczność dokończenia przebudowy ul. Młodzieżowej, ale czy tak będzie, okaże się za kilka dni – dodaje radny sejmiku. Do momentu składu tego numeru gazety nie otrzymaliśmy odpowiedzi marszałka, którego zapytaliśmy o to czy i kiedy znajdą się pieniądze na dokończenie remontu. Do sprawy wrócimy.

Szymon Kamczyk