Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Kohut prosił Niemcy o pomoc. Wyszedł przed orkiestrę?

01.12.2020 00:00 sub

Europoseł lewicy postanowił napisać list do prezydenta Niemiec, w którym poprosił o udzielenie pomocy dla Śląska w walce z epidemią koronawirusa. Urząd marszałkowski jest zdziwiony. Odpowiada, że sprzętu nie brakuje. Z kolei Ministerstwo Spraw Zagranicznych przyznaje, że przydaliby się lekarze. Ale tych Niemcy nie przyślą, bo sami mają ich mieć za mało. Czy zatem europoseł nie wystąpił przed szereg?

REGION Rybniczanin Łukasz Kohut napisał list do prezydenta RFN Waltera Steinmeiera, w którym zwraca się o udzielenie pomocy Polsce oraz województwu śląskiemu w walce z epidemią Sars-CoV-2, tj. dostawy specjalistycznego sprzętu medycznego, wsparcie personelu, a także transportu pacjentów wymagających natychmiastowej opieki do ośrodków medycznych zlokalizowanych na terenie RFN. List europosła Kohuta jest odpowiedzią na deklarację pomocy, którą pod koniec października złożył Polsce prezydent RFN. – Jeżeli rząd PiS nie przyjmuje pomocy od Prezydenta Niemiec na walkę z pandemią – Śląsk i (województwo – red.) śląskie – chętnie przyjmą pomoc – napisał w mediach społecznościowych europoseł z Rybnika.

MSZ zaleca konsultowanie takich inicjatyw

Jako że inicjatywa europosła Łukasza Kohuta wkracza na pole polityki zagranicznej, zwróciliśmy się do Ministerstwa Spraw Zagranicznych z prośbą o udzielenie komentarza w tej sprawie. Interesowało nas przede wszystkim, jak działanie Łukasza Kohuta ma się do reguł zwracania się do przedstawicieli innych państw, a także jakie jest stanowisko resortu spraw zagranicznych w tej sprawie.

Ministerstwo Spraw Zagranicznych wskazuje, że podstawową regułą w zwracaniu się do przedstawicieli innych państw są przepisy art. 133 i 146 Konstytucji RP – zgodnie z którymi politykę zagraniczną prowadzi rząd wspólnie z Prezydentem RP. – Najlepiej by było, gdyby wszystkie tego rodzaju inicjatywy były konsultowane z Ministerstwem Spraw Zagranicznych, zgodnie z przepisami Konstytucji – czytamy w przesłanym do Nowin komentarzu MSZ.

A jak resort spraw zagranicznych odnosi się do treści listu, tj. prośby o pomoc w walce z epidemią? – Jeśli chodzi o sprzęt medyczny, w tym respiratory, polskie szpitale są odpowiednio wyposażone, a zasoby uzupełnia na bieżąco Agencja Rezerw Materiałowych. Od wielu lat mamy natomiast poważne niedobory kadrowe; wielu polskich lekarzy wyjechało do pracy w szpitalach także w Niemczech. Dotyczący tej kwestii fragment listu europosła Kohuta jest spójny z działaniami rządu; my też zwracaliśmy się do naszych zachodnich sąsiadów z pytaniem w tej sprawie – niestety uzyskaliśmy odpowiedź, że same Niemcy również zmagają się z niedoborami personelu i nie są w stanie nam pomóc – informuje MSZ.

Zdziwienie pracowników urzędu marszałkowskiego

O komentarz w tej sprawie zwróciliśmy się również do Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego. Interesowało nas, czy europoseł Łukasz Kohut, deklarując przyjęcie przez Śląsk pomocy z Niemiec, konsultował to z władzami samorządowymi województwa śląskiego.

– Ze zdziwieniem przyjmujemy informację o działaniach europosła. Z przykrością stwierdzam, że europoseł nie interesuje się tym, jakie działania podejmuje Zarząd Województwa i Sejmik Województwa w walce z COVID-19. Europoseł Kohut nie zwrócił się z żadnym pismem do marszałka ani zawierającym pytania, ani również zawierającym ofertę wsparcia. Wygląda na to, że postanowił podjąć działania mające na celu zniekształcenie rzeczywistości. To zupełnie niezrozumiałe.  Władze województwa przeznaczyły do tej pory niemal 280 mln zł na walkę z COVID-19. To jest pomoc dla szpitali na wielu płaszczyznach. Zarówno szpitali podległych Urzędowi Marszałkowskiemu – na chwilę obecną jest 20 szpitali tzw. „covidowych” – jak też dla szpitali powiatowych. Przypomnę, że z inicjatywy radnych Prawa i Sprawiedliwości Sejmik Województwa Śląskiego przyjął solidarnościowy program wsparcia dla tych szpitali. To kilkanaście milionów złotych przeznaczonych dla szpitali powiatowych – komentuje Sławomir Gruszka, rzecznik Urzędu Marszałkowskiego Województwa Śląskiego.Wojciech Żołneczko


Jak województwo śląskie walczy z epidemią?

W korespondencji z Nowinami Urząd Marszałkowski w Katowicach przypomina, że pierwsze pieniądze z budżetu województwa trafiły do szpitali już w marcu. W efekcie, nigdzie nie zabrakło łóżek dla pacjentów zakażonych COVID-19, nie było też problemów ze sprzętem niezbędnym do leczenia. Sławomir Gruszka wylicza, że zakupiono m.in. respiratory, mobilne EKG, defibrylatory, pompy infuzyjne, laryngoskopy, brochnofiberoskopy, zestawy USG, aparaty do gazometrii, RTG przyłóżkowe, USG mobilne, lampy bakteriobójcze, urządzenia do dezynfekcji suchą mgłą, środki bezpośredniej ochrony. Ponadto dzięki zmianom wprowadzonym do Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego, które zostały zaakceptowane przez Komisję Europejską, możliwe było przekierowanie 75 mln euro na walkę z epidemią koronawirusa. Środki unijne z Europejskiego Funduszu Społecznego pozwoliły na zakup środków ochrony osobistej, urządzeń do dezynfekcji, testów i odczynników do badania próbek.

– W naszym regionie na walkę z COVID-19 pomiędzy szpitale podzielono ogółem aż 123 mln zł, które trafiły do kilkudziesięciu placówek medycznych. Kwota 105 mln zł pochodzi z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Śląskiego. 12 mln zł to środki z budżetu państwa, z kolei 6 mln zł to wkład beneficjentów. Było to możliwe nie tylko dzięki współpracy z Komisją Europejską, ale także z rządem premiera Mateusza Morawieckiego. To nie wszystko. Zdecydowano, by na służbę zdrowia przekazać dodatkowe pieniądze z budżetu województwa – informuje Sławomir Gruszka, rzecznik prasowy Marszałkwa Województwa Śląskiego.

Radni Sejmiku pozytywnie zaopiniowali wniosek, na mocy którego przyjęto 20 kwietnia uchwałę o przekazaniu 62 mln zł. Środki te zostały odpowiednio podzielone: 27 mln zł rozdysponowano na ustabilizowanie finansów szpitali, 21 mln zł na inwestycje a 12 mln zł na przeciwdziałanie związane z epidemią. Zarząd województwa zdecydował również o uruchomieniu środków – 13 mln zł przeznaczonych dla placówek sprawujących całodobową opiekę nad seniorami. Dzięki tym pieniądzom możliwe jest finansowanie zatrudnienia nowych pracowników, specjalistów ds. opieki i pielęgnacji podopiecznych, zakupu środków ochrony indywidualnej dla pracowników instytucji całodobowej a także doposażenie placówek w sprzęt niezbędny do walki z COVID-19.

– 65 mln zł przeznaczyliśmy na zakup środków ochrony osobistej dla 26 szpitali. Na ten cel 55 mln zł pozyskaliśmy z funduszy europejskich.  Sejmik Województwa Śląskiego przyjął uchwałę intencyjną w sprawie woli powołania Solidarnościowego Funduszu Wsparcia dla szpitali powiatowych. To właśnie powiatowe placówki służby zdrowia są pierwszą linią frontu walki o zdrowie pacjentów zarażonych koronawirusem, a wymagających hospitalizacji – dodaje marszałek Jakub Chełstowski.

Ostatnie działania dotyczą zabezpieczenia łóżek covidowych. Utworzonych jest 1100 łóżek. W najbliższym czasie powstanie kolejne 400. Ale jak wiadomo same łóżka i sprzęt nie leczą. Potrzebni do ich obsługi są medycy. I tych brakuje. Również Niemcom.


Ze zdziwieniem przyjmujemy informację o działaniach europosła. Z przykrością stwierdzam, że europoseł nie interesuje się tym, jakie działania podejmuje Zarząd Województwa i Sejmik Województwa w walce z COVID-19.”

  • Numer: 48 (1045)
  • Data wydania: 01.12.20
Czytaj e-gazetę