Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Czy były wiceprezydent Raciborza zostanie szefem WCK?

01.12.2020 00:00 sub

Mieczysław Kieca, prezydent Wodzisławia Śl. ogłosił 23 listopada, że miasto szuka kandydatów na stanowisko dyrektora Wodzisławskiego Centrum Kultury. Nowy dyrektor miałby objąć stanowisko w styczniu 2021 roku. Dotychczasowy dyrektor WCK, Krzysztof Jaroch, decyzją Kiecy, został nagle odwołany ze stanowiska 29 października. Ruszyła więc giełda jego zastępców. A na niej znane nazwiska.

WODZISŁAW ŚL. Jakie wymagania stawia kandydatom do fotela dyrektora WCK miasto? Między innymi wykształcenie wyższe, minimum 5 lat doświadczenia zawodowego, w tym mile widziane doświadczenie na stanowisku kierowniczym, kandydat musi być obywatelstwa polskiego, mieć pełną zdolność do czynności prawnych oraz korzystać z pełni praw publicznych. Nie może być też karany.

– Od dyrektora WCK wymagać także będziemy znajomości przepisów prawnych dotyczących funkcjonowania instytucji kultury, m.in. ustawy o organizowaniu i prowadzeniu działalności kulturalnej, o finansach publicznych, o rachunkowości, a także o odpowiedzialności za naruszenie dyscypliny finansów publicznych. Niezbędna u kandydata jest znajomość problematyki będącej przedmiotem działalności Wodzisławskiego Centrum Kultury oraz zjawisk w szeroko pojętej kulturze, sztuce i dziedzictwie narodowym. Konieczne do wykonywania pracy na tym stanowisku są także predyspozycje menadżerskie, wysokie umiejętności zarządzania zespołem pracowników oraz prowadzonymi projektami i zadaniami, umiejętność prowadzenia dialogu i negocjacji, dyspozycyjność. Mile widziana będzie znajomość zagadnień i doświadczenie w pozyskiwaniu pozabudżetowych środków finansowych, w tym środków z programów Unii Europejskiej – informuje Mieczysław Kieca.

Co ciekawe miasto nie ogłosiło oficjalnego naboru poprzez ogłoszenie w Biuletynie Informacji Publicznej. Informacja pojawiła się na razie jedynie na stronie urzędu miasta i w mediach społecznościowych, w tym na prezydenckim profilu. Swoje CV kandydaci mają przesyłać bezpośrednio do prezydenta, na jego adres mailowy, co oznacza, że to on bezpośrednio dokona wyboru. Jeszcze przed ogłoszeniem, ruszyła giełda kandydatów na stanowisko dyrektora WCK. Wśród nich pojawia się również nazwisko Michała Fity, byłego wiceprezydenta Raciborza, który rozstał się z raciborskim magistratem kilka tygodni temu. Dlaczego „na mieście” mowa akurat o byłym zastępcy Dariusza Polowego? Po pierwsze Fita to człowiek, który przez wiele lat związany był ze środowiskiem kultury. Pracował w Raciborskim Centrum Kultury. Zanim został wiceprezydentem Raciborza, przez 9 lat był dyrektorem Miejskiego Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Kuźni Raciborskiej. Ma więc spore doświadczenie w dziedzinie kultury. Po drugie, doszło już do dwóch transferów byłych urzędników z Raciborza do Wodzisławia. Rok temu szefem Służb Komunalnych Miasta w Wodzisławiu został Tomasz Kaliciak, po tym jak został zwolniony wcześniej ze stanowiska sekretarza miasta w Raciborzu (z Wodzisławiem Kaliciak pożegnał się w marcu tego roku). W wodzisławskim magistracie nadal za to pracuje Wojciech Krzyżek, który przez lata był zastępcą prezydenta Raciborza Mirosława Lenka, a w styczniu tego roku został II zastępcą prezydenta Wodzisławia, Mieczysława Kiecy. Jak widać, szlak z Raciborza do Wodzisławia został przetarty. Czy w ślady Kaliciaka i Krzyżka pójdzie więc teraz również Michał Fita? – Nie jest pan pierwszą osobą, która mnie o to pyta. Padły już takie pytania ze strony moich znajomych. Obecnie jestem na etapie rozpatrywania kilku propozycji. Akurat oferty z Wodzisławia nie rozpatrywałem. Informację o tym, że Prezydent Kieca szuka kandydata na to stanowisko widziałem w formie jego wpisu na Facebooku, który przesłał mi ktoś ze znajomych. Jeśli pojawi się oficjalne ogłoszenie o naborze będę się zastanawiał – powiedział nam Michał Fita. Jego zatrudnienie przez Kiecę byłoby sporą niespodzianką. Nieoficjalnie wiadomo, że Fita ma dobre kontakty z Michałem Wosiem, prominentnym politykiem Solidarnej Polski, sekretarzem stanu w Ministerstwie Sprawiedliwości. Kieca zaś kojarzony jest jako sympatyzujący z PO. A może sympatie polityczne nie będą się liczyć? Wszakże chodzi o dobro kultury.

Co ciekawe „na mieście” – w kontekście zatrudnienia dyrektora WCK – zaczęło funkcjonować również nazwisko Krzysztofa Dybca, dobrze Kiecy znanego. To prezes Izby Gospodarczej w Wodzisławiu Śl., który od lat współpracuje z wodzisławskim włodarzem. – Kilka osób już do mnie dzwoniło i namawiało, żebym się starał o fotel dyrektora WCK – przyznaje nam Krzysztof Dybiec. Dodaje jednak, że o stanowisko nie zamierza się ubiegać. – Od 2012 r. kiedy to zostałem prezesem Izby, widziano mnie w różnych rolach. Nawet jako prezydenta. Mnie jednak pasjonuje przedsiębiorczość i na tej kwestii zamierzam się skupić i oddać w pełni – podkreśla Krzysztof Dybiec.

Na giełdzie nazwisk pojawiła się również postać Joanny Stanisz-Cebuli, która w przeszłości była już związana z wodzisławską placówką. Na przełomie 2019 i 2020 r. piastowała także stanowisko dyrektora Gminnego Ośrodka Kultury i Rekreacji w Świerklanach. – WCK jest bardzo bliskie mojemu sercu – mówi nam Joanna Stanisz-Cebula. – W innych okolicznościach zapewne ubiegałabym się o to, by placówką pokierować. Przemyślałam jednak wszystkie za i przeciw i doszłam do wniosku, że startować w konkursie nie będę – informuje.

Zapytaliśmy także obecnie pełniącego obowiązki dyrektora placówki Macieja Meisela o to, czy nie zamierza startować w konkursie. – Nie – odpowiedział nam zdecydowanie. Maciej Meisel tłumaczy, że w prowadzeniu WCK stawia na młodość i wigor, których jemu zważywszy na wiek już brakuje. – W swoim życiu zawodowym osiągnąłem wszystko, co chciałem, dlatego uważam, że dyrektorem powinien zostać ktoś ze świeższym ode mnie okiem – przyznaje.(art),(juk)

  • Numer: 48 (1045)
  • Data wydania: 01.12.20
Czytaj e-gazetę