Duży Kaliber: Wzywał pomocy na łowisku

Na miejsce wezwano służby ratownicze, które podjechały od ul. Kamieńskiej w Bluszczowie. Strażakom dotarcie do poszkodowanego zajęło sporo czasu, bo musieli kierować się tylko głosem w gęsto porośniętym terenie. Długo brodzili w wodzie i przebijali się przez chaszcze, a ostatecznie musieli część dystansu pokonać wpław. Dzięki użyciu tzw. pasa typu węgorz (urządzenie ratownicze do ratowania osób tonących) udało się przeholować wpław osobę poszkodowaną na brzeg, gdzie udzielono mężczyźnie dalszej pomocy. Wędkarz trafił pod opiekę zespołu ratownictwa medycznego, który przetransportował go do szpitala.(ska)