Badają powietrze przy hałdzie

RADLIN Górująca nad Radlinem stara hałda jest źródłem wielu problemów dla mieszkających w jej sąsiedztwie osób. Mówią wprost: „ten pagórek zatruwa nam życie”. Wszystko z powodu emisji pyłu i kurzu, który emitowany jest w wyniku prowadzonych na hałdzie prac rekultywacyjnych i rozbiórkowych.

W efekcie wzmożonych skarg przez mieszkańców, jak również monitów ze strony tamtejszych włodarzy Wojewódzki Inspektorat Ochrony Środowiska (WIOŚ) w Katowicach w trzech miejscach zainstalował próbniki punktów pomiaru opadu pyłu. Na ich podstawie zostanie oceniony stan powietrza w sąsiedztwie hałdy. Próbniki zamontowano przy: ul. Wrzosowej, ul. Rymera oraz ul. Kostki Napierskiego.

– Minimalny czas trwania pomiaru to jeden miesiąc, jednak dla uzyskania pełniejszych wyników, w tym konkretnym przypadku zakończenie pomiarów zaplanowano na przełom maja i czerwca - mówi Małgorzata Zielonka z katowickiego WIOŚ-a. - Obecnie w naszej dyspozycji jest pierwsze sprawozdanie pomiarowe za okres od 29 listopada do 19 grudnia. Na razie wyniki nie wskazują na występowanie przekroczeń opadu pyłu - dodaje. Choć trzeba mieć na uwadze, że akurat badanie prowadzono kiedy było dość wilgotno. Rzecznika WIOŚ podkreśla jednak, że ostateczne wyniki możliwe będą znane po zakończeniu pomiarów. Wówczas WIOŚ będzie również decydować o dalszych działaniach.

Pod koniec grudnia na elewacji budynku Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji w Radlinie od strony ul. Korfantego została uruchomiona tablica informująca o jakości powietrza. Czujnik, z którego dane pokazuje tablica, jest umieszczony na budynku Szkoły Podstawowej nr 1. Urządzenie sfinansowane zostało przez kopalnię KWK ROW Ruch Marcel. Zakup jest pokłosiem spotkanie z mieszkańcami w sprawie emisji pyłu z hałdy, które odbyło się na początku listopada zeszłego roku.(juk)