Najtwardsi z twardych. Strażacy pokazali, co potrafią

POWIAT Rywalizujący o miano „najtwardszego” mieli do pokonania własne słabości, pozostałych rywali oraz sporo przeszkód i zadań m.in. rozwinięcie i podłączenie dwóch linii wężowych do motopompy, zwijanie linii wężowych i złożenie ich do skrzynek, podniesienie i przenoszenie 70-kilogramowego manekina na odcinku kilkudziesięciu metrów, czy slalom z kanistrami wody. Tak jak podczas zeszłorocznej edycji wydarzenia, nie zabrakło ogromnych emocji, zdrowej i sportowej rywalizacji oraz dopingu widzów zgromadzonych wokół areny zmagań tych, którzy na co dzień ratują dobytek i życie ludzkie.

„Najtwardszymi” wśród drużyn Państwowej Straży Pożarnej z czasem 217 sekund okazała się drużyna JRG Rydułtowy zmiana II. Wygraną ekipę tworzyli: Tomasz Wawrzyczek, Ireneusz Oślizło i Sławomir Jurecki. Tuż za nimi uplasowali się Arnold Burek, Wojciech Cywka i Piotr Nowak ze zmiany I JRG Rydułtowy. Trzecie miejsce zajęła jednostka JRG Rydułtowy zmiana III w składzie: Michał Tężyna, Sławomir Płaczek i Michał Prusowski. Tytuł „Najtwardszego Strażaka” powiatu wodzisławskiego wśród jednostek OSP trafił do Skrzyszowa (z czasem 240 sekund). Wygraną drużynę tworzyli: Robert Potysz, Ryszard Mecha i Karol Wawrzykowski. Tuż za nimi byli Robert Pająk, Dawid Brachman i Marek Kolarczyk - ochotnicy z Marklowic. Trzecie miejsce zajęła jednostka z Rogowa. W jej skład weszli: Piotr Kamczyk, Daniel Glenc i Marcin Matuszek. W zawodach wzięły również udział dwie drużyny żeńskie z OSP Turza Śl. i OSP Skrzyszów. Pierwsze miejsce - z czasem 369 sekund - zajęła jednostka ze Skrzyszowa. Tworzyły ją: Beata Sikora, Adriana Klapuch i Agnieszka Ślęczek.

– Jesteśmy bardzo zmęczeni i jednoczenie bardzo szczęśliwi - mówił nam tuż po rozdaniu medali Robert Potysz z OSP Skrzyszów. - Momentami było naprawdę ciężko z powodu doskwierającego upału, ale było warto wziąć udział w tych zawodach - dodał. Ochotnik podkreślił, że strażacy chętnie biorą udział w tego rodzaju rozgrywkach, ponieważ jest to dla nich możliwość sprawdzenia się na tle innych druhów. - Każde takie wydarzenie jest bardzo pożytecznym i prestiżowym sprawdzianem, a ludzie mają doskonałą okazję zobaczyć z bliska, jak wygląda nasza praca na co dzień - dodał Potysz. Dziewczyny ze skrzyszowskiej jednostki również nie kryły zadowolenia z osiągniętego wyniku. - Jesteśmy usatysfakcjonowane i zadowolone z sukcesu - mówiły nam po odebraniu pucharu. (juk)