Cenowego horrendum za śmieci ciąg dalszy

MSZANA Sprawa wydaje się być przesądzona. Gmina zaplanowała, że w 2019 r. wyda na odbiór śmieci od mieszkańców 937 tys. zł. Takie były wyliczenia urzędników. Dwie firmy, które zgłosiły się do drugiego przetargu zaproponowały jednak znacznie wyższe kwoty. Droższa opiewała na 1 mln 508 tys. zł, a tańsza, którą zaproponowało przedsiębiorstwo Eko-Glob, na 1 mln 440 tys. zł. Pierwszy przetarg unieważniono, bo ofertę złożyła tylko jedna firma, która zaoferowała kwotę 1 mln 529 tys. zł.

Na razie gmina jeszcze nie podjęła decyzji o wyborze którejś z tych dwóch ofert, ale w najbliższych dniach będą o tym dyskutować na posiedzeniach rady gminy. W udostępnionym przez UG w Mszanie projekcie uchwały mowa o stawce 18 zł w przypadku prowadzenia selektywnej zbiórki, oraz 36 zł w przypadku kiedy właściciel nieruchomości zadeklaruje, że nie będzie segregował odpadów. Obecnie mieszkańcy Gminy Mszana, którzy zadeklarowali segregację śmieci, płacą 12 zł miesięcznie za osobę. Odbieraniem i zagospodarowaniem odpadów zajmuje się Eko-Glob. Kwota umowy na 2018 rok to 874 tys. zł.

Większość gmin stoi na stanowisku, że system odbioru odpadów musi być samofinansowalny. Czyli, że to producenci śmieci, a więc mieszkańcy muszą pokryć wszystkie koszty odbioru odpadów i koszty administracyjne z tym związane. Rok temu z takiego podejścia wyłamały się gminy Gorzyce i Lubomia, które zdecydowały się pokrywać za mieszkańców część kosztów funkcjonowania systemu odbioru śmieci. W efekcie w Gorzycach stawka spadła z 16 do 14 zł, a w Lubomi z 18 do 15 zł. Teraz i tak jednak mieszkańców tych gmin czekają niechybnie podwyżki. (art)