Wójt i radni z wyższymi uposażeniami
Na pierwszej sesji rady gminy, radni uchwalili nową pensję wójta Daniela Jakubczyka. Na drugiej, podnieśli swoje diety. Na podwyżkę czekają też sołtysi.
GORZYCE Daniel Jakubczyk, wójt Gorzyc do tej pory zarabiał 9880 zł brutto, na co składało się 4800 zł pensji zasadniczej, 2000 zł dodatku funkcyjnego, 2312 zł dodatku specjalnego i 768 zł wysługi lat. Była to jedna z najniższych, jeśli nie najniższa stawka wynagrodzenia włodarza w gminach powiatu wodzisławskiego. Na pierwszej sesji nowej kadencji radni zadbali o to, by wójt zarabiał ciut lepiej.
Wójtowi podniesiono o 100 zł dodatek funkcyjny, oraz o 448 zł dodatek specjalny. Bez zmian pozostał dodatek stażowy, który obecnie wynosi 16% pensji zasadniczej, ale będzie rósł co roku o 1% do poziomu 20%. W sumie więc, jak łatwo policzyć, pensja wójta wzrosła o 548 zł. W efekcie wynagrodzenie wynosi obecnie 10428 zł brutto.
Diety w górę
Na drugiej sesji radni uchwalili nowe stawki swoich diet, które do tej pory – przyznajmy – były bodaj najniższymi w powiecie. Szeregowy radny będzie otrzymywał 600 zł (do tej pory było to około 450 zł), zastępcy przewodniczących komisji otrzymają 700 zł lub 800 zł w przypadku komisji rewizyjnej (do tej pory było to 495 zł), przewodniczący komisji stałych otrzymają 800 lub 900 zł w przypadku komisji rewizyjnej (do tej pory było to 720 zł i 765 zł). Z kolei zastępcy przewodniczącego rady gminy otrzymają po 900 zł (do tej pory 765 zł), zaś przewodniczący rady gminy otrzyma 1500 zł. W tym przypadku dieta została obniżona z 1620 zł. – Ostatnia podwyżka diet była w 2010 r. Po drodze nastąpiła jej obniżka o 10% (co miało miejsce w marcu 2012 r. – przyp. red.) – zauważył Piotr Wawrzyczny, przewodniczący rady gminy.
Można było poczekać rok
Radni w kwestii podwyżki diet nie byli jednomyślni. Na posiedzeniu komisji wspólnych, na którym omawiano projekt uchwały podnoszącej diety, było kilka propozycji regulacji stawek. Różniły się one szczegółami. Ale była też propozycja, by w ogóle nie podwyższać stawek. Jej autorka, radna Magdalena Sieńko tłumaczyła: - Jestem nową radną i tak się niezbyt czuję dobrze, że zaczynam pracę w radzie od podwyżki diet. Myślę, że inni nowi radni podobnie to czują. Sieńko zaproponowała by do dyskusji o podwyżce diet wrócić za rok, ale ostatecznie jej propozycję poparło jednie 6 radnych, 14 było przeciw. Za to połączone komisje 11 głosami poparły wniosek radnej Alicji Lenczyk, by podwyższyć wysokość potrącenia diety radnemu nieobecnemu na posiedzeniach komisji i rady gminy, jeśli te posiedzenia odbywają się w jednym dniu. Propozycja urzędu była taka, by za takie łączone posiedzenie, na którym radny jest nieobecny potrącano mu 10% diety. Lenczyk zaproponowała, by potrącenie to wynosiło 15% diety i większość rady ją poparła.
W kolejce czekają sołtysi
Kiedy już na komisjach zakończyła się dyskusja dotycząca diet dla radnych, głos zabrał sołtys Czyżowic Marian Jureczka, notabene wiceprzewodniczący rady poprzedniej kadencji. – Radni podwyższyli pensję wójtowi, podwyższyli swoje diety. Bardzo dobrze. A co z dietami dla sołtysów? – zapytał Jureczka. Ci w zależności od wielkości sołectwa otrzymują od 400 do 750 zł miesięcznie. – Kadencja sołtysów kończy się z końcem roku. Myślę, że jest to temat pod dyskusję – odpowiedział wójt Jakubczyk. (art)
Najnowsze komentarze