Najbardziej cenią się radni w Powiecie, radni w Wodzisławiu, Rydułtowach i Radlinie. Najmniej w Gorzycach i Godowie.

POWIAT Lektura oświadczeń majątkowych radnych dostarcza informacji m.in. o realnej wysokości diet, pobieranych przez nich za - jak sami to niekiedy podkreślają - pełnienie obowiązków społecznych i obywatelskich. Okazuje się, że rozbieżności pomiędzy wysokością diet w poszczególnych gminach są ogromne i nijak mają się, czy to do wielkości inwestycji realizowanych w gminie, liczby ludności czy wreszcie do wysokości budżetu (pod uwagę wzięliśmy wykonanie dochodów budżetu w 2016 r. - dane te dostępne są w Biuletynach Informacji Publicznej).

Średnia dieta

Do wyliczenia średnich wysokości diet, posłużyliśmy się danymi z oświadczeń majątkowych złożonych przez radnych za 2016 r. Wyliczając średnią roczną wysokość diety, którą następnie dzieliliśmy przez 12 miesięcy, odrzuciliśmy najwyższą dietę, wypłacaną przewodniczącemu rady gminy lub miasta, dlatego, że jest ona sporo wyższa od diet pozostałych radnych (diety przewodniczących prezentujemy w oddzielnej rubryce). Odrzuciliśmy też najniższą dietę, którą z reguły otrzymuje radny z najsłabszą frekwencją na obradach, bądź radny szeregowy, lub też np. radny, który piastował mandat tylko przez część roku. Diety pozostałych radnych zsumowaliśmy i podzieliliśmy przez ich ilość. Należy pamiętać, że to średnia matematyczna.

Radni powiatowi z najwyższymi dietami

Wnioski, jakie rysują się z tego zestawienia, są bardzo ciekawe. Okazuje się, że radni w najmniejszej gminie, jaką są Marklowice, otrzymywali w 2016 r. znacznie wyższe diety niż w Gorzycach, czyli największej terytorialnie gminie wiejskiej w powiecie wodzisławskim i jednej z największych w kraju. Z drugiej strony radni z przeżywającego spore problemy finansowe Pszowa mogli liczyć na diety tylko niewiele niższe od radnych z dobrze prosperujących Marklowic, a zarazem znacznie wyższe niż radni z Lubomi, która w ostatnich latach stała się jedną z zasobniejszych gmin w powiecie. Zdecydowanie najwyższe diety otrzymywali radni powiatowi – średnio ponad 1600 zł miesięcznie. Sporo, biorąc pod uwagę budżet, jakim rozporządza powiat, oraz zakres spraw, jakimi się zajmują radni, oraz ich aktywność w samorządzie. A także poziom powiatowych inwestycji. Według rankingu „Liderzy inwestycji” opracowanego przez magazyn „Wspólnota” Powiat Wodzisławski w latach 2014-2016 przeznaczał na inwestycje 96 zł w przeliczeniu na mieszkańca. Dało mu to dopiero 214. miejsce wśród 314 powiatów. Dodajmy, że z oświadczeń majątkowych wynika, iż Powiat wydał największą sumę pieniędzy (spośród samorządów naszego powiatu) na wypłacenie wszystkim 22 radnym, należnych im diet – w całym roku 2016 do radnych trafiło w sumie około 422 tys. zł.

W Rydułtowach się cenią

Spośród miast i gmin powiatu wodzisławskiego najwyższe diety otrzymują radni z Wodzisławia. Średnia wysokość diety w 2016 r. wyniosła tu 1274 zł. To sporo. Z jednej strony trzeba przyznać, że Wodzisław dysponuje największymi dochodami w powiecie wynoszącymi prawie 183 mln zł, znacznie przewyższającymi dochody np. Powiatu Wodzisławskiego i może pochwalić się niezłym poziomem inwestycji, wynoszącym 522 zł na mieszkańca. Zatem na radnych spoczywa tu większa odpowiedzialność. Z drugiej strony dochody podatkowe miasta w przeliczeniu na mieszkańca nie są zbyt imponujące i wynoszą 1495 zł. A to właśnie ten wskaźnik najwięcej mówi o zamożności danej gminy, bo wylicza się go m.in. na podstawie dochodów z podatków PIT, CIT oraz z podatków od nieruchomości i opłat lokalnych. Zaskakuje poziom diet w Rydułtowach. Średnia dieta wyniosła tam 1115 zł. Tymczasem miasto liczy nieco ponad 21 tys. mieszkańców, a jego dochody w 2016 r. ukształtowały się na poziomie 82,4 mln zł. Co prawda Rydułtowy mogą się pochwalić stosunkowo wysokimi dochodami podatkowymi, wynoszącymi 1948 zł na mieszkańca, z drugiej strony miasto ma najniższy poziom inwestycji spośród wszystkich gmin i miast powiatu wodzisławskiego, wynoszący 326 zł na mieszkańca. Dla porównania, w gminie Gorzyce, liczącej również ponad 20 tys. mieszkańców, dysponującej dochodami w wysokości prawie 73 mln zł i poziomem inwestycji, wynoszącym 394 zł na mieszkańca, oraz wpływami podatkowymi w wysokości 1376 zł na mieszkańca, radni otrzymują najniższe diety w powiecie, wynoszące średnio 542 zł. Bardzo przyzwoite diety, wynoszące średnio 955 zł otrzymują również radni z Radlina. Miasto to ma mniej ludności niż przywoływane już Gorzyce, a także niższy poziom dochodów. Za to całkiem przyzwoity poziom inwestycji 629 zł i niezły jak na nasz powiat wskaźnik dochodów, wynoszący 1921 zł.

Więcej funkcji, wyższa dieta

Przypomnijmy, że wysokość diet ustalają rady gmin. Wysokość diety konkretnego radnego zależy głównie od pełnionych przez niego funkcji. Dlatego diety są zróżnicowane, np. wiceprzewodniczący rady lub przewodniczący poszczególnych komisji stałych otrzymują nieco wyższe diety. Z kolei diety szeregowych radnych, niepełniących funkcji, będących tylko zwykłymi członkami komisji stałych są z reguły nieco niższe od wyliczonej przez nas średniej. W niektórych gminach np. w Godowie czy Gorzycach jeden radny może być członkiem tylko jednej komisji. W innych może pracować w kilku komisjach. A to z reguły (choć nie zawsze) przekłada się na wysokość diety. Artur Marcisz

MIESIĘCZNE LIMITY

Radnemu rady gminy przysługują w ciągu miesiąca diety w wysokości do:

– 100 proc. maksymalnej wysokości diety, czyli 2649,69 zł, w gminach powyżej 100 tys. mieszkańców,

– 75 proc. maksymalnej wysokości diety, czyli 1987,27 zł, w gminach od 15 tys. do 100 tys. mieszkańców,

– 50 proc. maksymalnej wysokości diety, czyli 1324,85 zł, w gminach poniżej 15 tys. mieszkańców.

Radnemu rady powiatu miesięcznie należy się dieta w wysokości do:

– 100 proc. maksymalnej wysokości diety, czyli 2649,69 zł, w powiatach powyżej 120 tys. mieszkańców,

– 85 proc. maksymalnej wysokości diety, czyli 2252,24 zł, w powiatach od 60 tys. do 120 tys. mieszkańców,

– 70 proc. maksymalnej wysokości diety, czyli 1854,78 zł, w powiatach poniżej 60 tys. mieszkańców.