Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Na wstępie: Komu smog napełni kieszenie?

31.01.2017 00:00 red.

Artur Marcisz Redaktor naczelny Nowin Wodzisławskich

Jeden z radnych sejmiku naszego województwa promował na profilu społecznościowym projekt uchwały antysmogowej. Zapytałem go skąd ludzie, zwłaszcza słabiej sytuowani finansowo mają wziąć środki na zakup kotłów najnowszej generacji, co zakłada projekty uchwały. Radny odpowiedział, że potrzebne są rozwiązania systemowe. Nie dowiedziałem się, co one oznaczają. Nie dowiedziałem się też, dlaczego najpierw postanowiono wprowadzić, wiążący się ze sporymi kosztami nakaz, a dopiero potem myśleć nad sposobami jego sfinansowania. Czyli czemu sprawę postanowiono rozwiązywać od tyłu. Radny wspomniał jedynie o programach dofinansowań dla mieszkańców. W gminie, w której ów radny sejmiku mieszka, w tym roku na takie dofinansowania może liczyć.... 33 mieszkańców. Najszybsi mogą otrzymać po 6 tys. zł. Przy kwocie inwestycji sięgającej 12-14 tys. zł (dane urzędowe). Chętnych podobno nie brakuje, telefony w urzędzie od kilkunastu dni wprost się urywają. Ale już pojawiają się głosy, że ludzie zaczną liczyć. Co liczyć? A choćby koszt zakupu opału. Ostatecznie chętnych za zakup kotła za kilkanaście tysięcy może więc ubyć. Tym bardziej – to kolejne przewidywania – że sam węgiel, po zakazie stosowania flotów i mułów zdrożeje, podobnie jak zdrożeją superkotły. Normalna w końcu rzecz, kiedy rośnie popyt na dane dobro.

Opinii, że za wszelką cenę trzeba walczyć ze smogiem, nie brakuje. Nikt nie potrafi jednak wyjaśnić, czemu do tej pory niespecjalnie tematem tym się zajmowano? Teraz nagle walka ze smogiem ma polegać na drenowaniu kieszeni jednym i napychaniu kieszeni innym. Brzydko to „pachnie”. I nie myślę tu o smogu... Z zanieczyszczeniem powietrza trzeba oczywiście walczyć. Od włodarzy różnych szczebli, których łączy to, że żyją z pieniędzy podatnika, oczekiwać należy jednak większej finezji i pomysłowości niż tylko wprowadzanie kosztownych zakazów i nakazów, na których ktoś dobrze zarobi.

Jeszcze kilka słów o oświacie. Było jasne, że przy ekspresowym przeprowadzaniu przez rząd PiS reformy oświaty, będziemy świadkami wielu kuriozalnych sytuacji. Oto np. w Marklowicach nową, 8-klasową podstawówką, która powstanie z połączenia dotychczasowej 6-klasowej szkoły i gimnazjum zarządzać będzie 1 dyrektor i... 3 jego zastępców. Nie ma co, Marklowice to jednak, bez dwóch zdań gmina z rozmachem.

  • Numer: 5 (846)
  • Data wydania: 31.01.17
Czytaj e-gazetę