Derbowe starcie łupem wodzisławian

Jak kilkudziesięcioletnia tradycja nakazuje, kolejny mecz pomiędzy zespołami z Wodzisławia i Rybnika okazał się niezwykle wyrównany i zacięty. Trzy pierwsze kwarty rozegranego 5 stycznia meczu to walka kosz za kosz, bez możliwości odskoczenia przeciwnikowi na większą odległość punktową. Wystarczy wspomnieć, że na dwie i pół minuty przed końcem zawodów na tablicy widniał wynik 45:41 dla wodzisławian. Dopiero wtedy wodzisławianie rozpoczęli skuteczną ucieczkę rywalowi. Rafał Szlachta wykonał celny rzut za trzy punkty, po czym bardzo dobrym dynamicznym wejściem pod kosz zakończonym celnym rzutem popisał się Grzegorz Płonka. Te dwie akcje pozwoliły odskoczyć gospodarzom na bezpieczną odległość punktową, która dała bardzo ciężko wywalczone zwycięstwo. Mimo to trener wodzisławian Marek Malik nie do końca był zadowolony z postawy drużyny. – W naszej grze zawiodła skuteczność w wykonywaniu rzutów wolnych i rzutów dystansowych, które mogłoby się wydawać były w ostatnim czasie atutem naszego zespołu. Zabrakło też odważnych penetracji podkoszowych, które do tej pory doskonale wykonywał w naszej drużynie kontuzjowany filar MKS Wodzisław, Łukasz Laskowski. Bardzo brakowało tego zawodnika w grze zespołu w tym dniu – uważa Malik. Najlepszym zawodnikiem meczu okazał się Patryk Michałowski, który do zdobytych 19 punktów dołożył aż 21 zbiórek i 6 bloków.

(art)

MKS Wodzisław – MKKS Rybnik 53:41
(14:14, 12:10, 14:15,13:2)

Punkty dla MKS Wodzisław: Michałowski 19, Rafał Szlachta 12 (3x3pkt.), Kyrcz 10, Robert Szlachta 10, Płonka 2.

Trener: Marek Malik.