Morsy z Wodzisławia pływały w Wiśle

Założeniem spływu miało być przepłynięcie przez uczestników 2 km biegiem Wisły. Wydawało się, że pogoda dopisuje jak rzadko kiedy, ale jednak kilkudniowe mrozy sięgające poniżej –20 stopni Celsjusza pokrzyżowały plany organizatorów, bo skuta lodem Wisła uniemożliwiła przepłynięcie planowanego dystansu. Z kąpieli w królowej polskich rzek jednak nie zrezygnowano. Wszyscy uczestnicy mogli zamorsować w wykutym na tę okoliczność przeręblu. – Piękna pogoda, odpowiedni mróz, fantastyczna atmosfera i możliwość morsowania u podnóży Wawelu złożyły się na fantastyczną imprezę, na którą na pewno kiedyś jeszcze wrócimy – podkreślają wodzisławianie, którzy udali się na spływ do Krakowa.

(art)