SSOW apeluje o jedną Odrę Wodzisław

List przesłano do: prezydenta Wodzisławia Mieczysława Kiecy, zastępców prezydenta Wodzisławia Dariusza Szymczaka i Barbary Chrobok, starosty Ireneusza Serwotki, przewodniczącego rady miasta Jana Grabowieckiego, prezesa APN Odry Wodzisław Grzegorza Gostyńskiego, prezesa MKP Centrum Romana Zielińskiego, dyrektora MOSIR Centrum. Bogdana Bojko. Poniżej treść listu:

Szanowni Państwo, Wszyscy zdajemy sobie sprawę, że czasy, w których Odra Wodzisław była znanym i docenianym punktem na piłkarskiej mapie Polski minęły wraz z ogłoszeniem jej upadku. Od tamtej pory w naszym mieście wiele się zmieniło, a próba odbudowy tej niewątpliwej Dumy Miasta trwa niezmiennie od 5 lat. Jak widać , pomimo upływu czasu, priorytety obrane przez sympatyków piłki nożnej nie uległy metamorfozie i walka o odzyskanie Odry w Wodzisławiu nadal się toczy. Batalia ta trwa nadal, gdyż obecnie Wodzisław podzielił się piłkarsko w dość widocznym stopniu na dwa obozy. Można tu przytaczać historię i wszczynać kłótnie o to, kto był pierwszy i kto ma większe prawa do korzystania z nazwy i wieloletniej tradycji klubu znad Leśnicy, ale jedno jest pewne - zarówno Młodzieżowy Klub Piłkarski Centrum jak i Akademia Piłki Nożnej Odra Wodzisław nie mogą dłużej takiej bezcelowej i niepotrzebnej nikomu walki toczyć. Dziś my - Sympatycy naszego ukochanego klubu zwracamy się z prośbą o pomoc w utworzeniu jednej Odry. Mamy już dość bratobójczych „walk”, które sprawiają, że całą sytuacja przybiera charakter tragikomedii. W chwili obecnej zamiast jednej porządnej ligowej drużyny mamy dwa zespoły występujące pod herbem Wodzisławia w 6 klasie rozgrywkowej. Jeden z nich, będący pod kuratelą i opieką miasta, otrzymuje dotacje i aktualnie piłkarsko walczy o awans do wyższej ligi. Drugi, założony i popierany przez kibiców, cieszy fanatyczny świat oprawami rodem z ekstraklasy. Jesteśmy od samego początku zdania, że łącząc się w jeden klub osiągniemy dużo więcej. Jak długo chcemy się jeszcze ośmieszać w oczach innych miast i klubów? Nie możemy pozwolić, by derby rozgrywane w Wodzisławiu były obiektem drwin i przede wszystkim, by kibice musieli wybierać: Która Odra jest Odrą, bo Odra powinna być jedna i tylko jedna. Proponujemy więc z naszej strony otwarte spotkanie SSOW, działaczy MKP, APN i przedstawicieli naszego miasta, które zakończy waśnie i pozwoli budować silny, prężnie działający klub piłkarski walczący o awans, aż do najwyższych lig rozgrywkowych. Pragniemy uczestniczyć w rozwiązaniu tego sporu oraz rozmawiać, by wypracować kompromis, z którego wszystkie strony będą zadowolone. Wierzymy, że każdy z nas i każdy z przedstawicieli tych trzech organów kieruje się tylko jednym: dobrem klubu oraz satysfakcją kibiców – mieszkańców Wodzisławia i nie tylko. Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje spotkań i choć wszystkie poprzednie próby zakończyły się fiaskiem wierzymy, że tym razem pod auspicjami Miasta połączymy siły, by wspólnie budować historię od nowa.

Na apel kibiców odpowiedział już prezydent Wodzisławia Mieczysław Kieca, który na profilu społecznościowym napisał: „Jedna Odra dla Wodzisławia? Jestem za kompromisowym rozwiązaniem w tej sprawie. Będzie to wymagało dialogu i współpracy wszystkich stron zaproszonych do rozmów. Proponuję spotkanie 8 grudnia w Urzędzie Stanu Cywilnego z udziałem profesjonalnego mediatora”. Zaproszenia miały zostać wysłane w zeszłym tygodniu.