Czwartek, 30 maja 2024

imieniny: Feliksa, Ferdynanda, Zdzisława

RSS

Salmonella w rzymskiej pieczeni

22.11.2016 00:00 PRA

Pracownicy Sanepidu uspokajają, że dzieci w szkole są bezpieczne i praktycznie nie ma możliwości, aby zarażały się jedno od drugiego

POŁOMIA W środę 16 listopada w Zespole Szkolno-Przedszkolnym odbyło się spotkanie na temat sytuacji związanej z zachorowaniami na salmonellę. Jak poinformowali pracownicy Powiatowej Stacji Sanitarno-Epidemilogicznej z Wodzisławia, z przeprowadzonych wywiadów epidemiologicznych wynika, że źródłem zakażenia mogła być pieczeń rzymska. Stuprocentowej pewności nie ma, bo szkoła nie miała obowiązku przechowywania próbek żywności. Natomiast z całą pewnością obecności bakterii nie stwierdzono w wymazach pobranych ze szkolnej kuchni, m.in. z naczyń.

Nie tylko dzieci zachorowały

Dwa tygodnie temu informowaliśmy, że w wyniku zachorowań do szpitala trafiło w sumie siedmioro uczniów Zespołu. U trzech potwierdzono salmonellę z grupy D. Od tamtego czasu liczba zachorowań jednak wzrosła. W sumie salmonellę zdiagnozowano u 19 osób, a wśród chorych znalazły się również trzy kucharki ze szkolnej kuchni, które przebywają na zwolnieniu lekarskim. - Po prostu zakażenie zdiagnozowano w różnym czasie. U jednych chorych szybciej, u innych nieco później. Niektórzy rodzice po informacjach o tym, że któreś dziecko zachorowało na salmonellę, ponownie szli do lekarza i okazywało się, że faktycznie ich dziecko również ma tę bakterię. Wszystkie zatrucia pochodzą jednak z tego samego źródła, z tej pieczeni rzymskiej, podanej w jednym dniu. Nie są to absolutnie nowe przypadki. Tej bakterii w szkole nie ma – uspokaja Barbara Michalska, kierownik sekcji epidemiologicznej w PSSE Wodzisław.

Obiadów na razie nie wydają

Uczniowie szkoły podstawowej ani starszych grup przedszkolnych obecnie nie dostają obiadów w szkole. Ze względu na chorobę trzech kucharek, które miały wykupione abonamenty obiadowe i również zjadły pieczeń rzymską, szkoła ma zbyt nieliczny personel, zajmujący się posiłkami. – W kuchni pozostały dwie kucharki, które przygotowują posiłki dla najdłużej przebywających w placówce przedszkolaków. Zatrudnienie kucharek na zastępstwo nie jest takie proste, bo musiałyby one mieć aktualne badania potwierdzone w książeczce zdrowia, a czas oczekiwania na nie to kilka tygodni. Mamy nadzieję, że do tego czasu sytuacja się unormuje. Jeśli nie, będziemy się zastanawiać, co dalej - wyjaśnia Janina Krzyżok, dyrektor połomskiej placówki.

Dbać o higienę

Salmonella to bakteria wywołująca ostre zatrucie pokarmowe, któremu towarzyszy między innymi ból brzucha i głowy. Za zatrucie salmonellą najczęściej odpowiedzialne jest zakażone surowe mięso i surowe jajka. Drugą drogą zakażenia może być kontakt z kałem osoby zakażonej, dlatego należy dbać o poprawną higienę rąk po wyjściu z toalety.

(art)

  • Numer: 47 (836)
  • Data wydania: 22.11.16
Czytaj e-gazetę