Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Lokalne działanie ma same plusy

19.04.2016 00:00 red

WODZISŁAW ŚLĄSKI - Z czego Polacy są znani na świecie? Z zawiści.

Wiele razy spotykałem się na świecie z pytaniami, jak wytrzymuję w Polsce. Dlatego apeluję: skończmy z zawiścią, zacznijmy współpracować, to się wszystkim opłaci - ten apel dr Andreasa Glenza, prezesa firmy PREVAC wybrzmiał mocno podczas 1 Forum Biznesowego ForBS w Wodzisławiu. Forum, któremu przyświecało hasło „Myśl globalnie - działaj lokalnie”, zgromadziło 15 kwietnia w Hotelu Amadeus około 170 uczestników, biznesmenów, właścicieli firm, menadżerów, również lokalnych polityków, samorządowców.

Lokalnie się opłaca

Andreas Glenz podkreślał walory lokalnego współdziałania. – To ma same plusy. Inwestujemy przede wszystkim w naszych ludzi, wspieramy podmioty, które będą naszymi partnerami, a także wspieramy szkolnictwo i przedsiębiorczość. Na jednego zatrudnionego pracownika w firmie przypada wielu zatrudnionych w firmach dookoła. Wspiera to także ekologię, mniejsze zużycie paliwa – mówił Andreas Glenz.

Sądy kulą u nogi

Janusz Steinhoff, były wicepremier i minister gospodarki, który przybył do Wodzisławia w zastępstwie Jerzego Buzka porównał zmiany, które zaszły wraz z upadkiem PRL. Polityk mówił o trudnych reformach, które swoje piętno mocno odbiły także na Śląsku. Ale też zauważył, że w Polsce dokonał się ogromny skok gospodarczy. Ćwierć wieku temu wartość polskiego eksportu wynosiła 12 mld dolarów, a profity dawały głównie surowce. Dziś struktura eksportu zmieniła się, a jego wartość przekroczyła 200 mld dolarów rocznie, efektem czego kraj nie odnotowuje deficytu w handlu zagranicznym. Wiceminister chwalił polskich przedsiębiorców, którzy szybko dopasowali się do realiów handlu ze swoimi konkurentami z Unii Europejskiej, zwrócił także uwagę na konieczne zmiany w sądownictwie, gdzie czas oczekiwania cały czas jest zbyt długi, zaapelował także o dalszy rozwój infrastruktury. Wśród bolączek i zagrożeń dla gospodarki wyliczył opieszałość sądów (średnio 700 dni na sprawę) czy wolne tempo rozwoju infrastruktury. – Żadnej autostrady GDDKiA nie skończyła na czas. Centralną Magistralę Kolejową, którą w PRL zbudowano w cztery i pół roku, a która wciąż jest najnowocześniejszą linią kolejową w kraju, remontuje się już ponad 10 lat – mówił. Jako wielki błąd uznał Steinhoff rozmontowanie systemu emerytalnego, w tym praktyczną likwidację drugiego filaru.

Zatrzymać młodych

Sebastian Kowalski, który reprezentował firmę POL-EKO, opowiadał o systemie staży, który jego firmie udało się wypracować na przestrzeni ostatnich lat. Zwrócił uwagę na brak zajęć praktycznych odbywających się na nowoczesnym sprzęcie, efektem czego osoby dopiero wchodzące w rynek pracy i tak wymagają przyuczenia do zawodu. Zwrócił uwagę na zawiązaną współpracę z Zespołem Szkół Zawodowych w Wodzisławiu Śląskim, gdzie dyrekcja wyraziła chęć do rozmów oraz modyfikacji programu praktyk. Udało się zmodyfikować program zajęć, które są także odpowiednio wspierane przez przedsiębiorców doposażających pracownie w specjalistyczny sprzęt. – Sądzimy, że szansa na zatrzymanie młodych ludzi w mieście jest realna. Mamy już jedenastu chętnych do staży w firmie podczas wakacji – zakończył swoje wystąpienie Sebastian Kowalski.

Prezydent Mieczysław Kieca i Eugeniusz Ogrodnik, jego doradca ds. oświaty mówili o nowym, kreatywnym podejściu do kształcenia już od przedszkola, o czym szeroko pisaliśmy tydzień wcześniej.

(tora)

  • Numer: 16 (805)
  • Data wydania: 19.04.16
Czytaj e-gazetę