Ustalili stawki śmieciowe

Radni rozważali dwa warianty. Pierwszy opierał się na wyliczeniach firmy zewnętrznej, której urząd miasta zlecił wyliczenie stawek. Firma ta uznała, że optymalne kwoty to 19 zł miesięcznie od mieszkańca lub 10,87 zł, jeśli śmieci będą segregowane. Radni wchodzący w skład komisji do spraw społecznych oraz komisji budżetu poddali jednak w wątpliwość efekt wyliczeń i zaproponowali drugi wariant, który zakłada 15 zł miesięcznie od mieszkańca lub 8,50 zł, jeśli odpady będą segregowane. Został on przyjęty zdecydowaną większością głosów.

Zdaniem radnych wyliczenia firmy zewnętrznej nie były trafione, ponieważ do obliczeń wzięto nieodpowiednie dane, na przykład liczbę mieszkańców Radlina. – Firma opierała się na liczbie mieszkańców zameldowanych. Radni obawiali się, że mieszkańców jest realnie mniej, bo część studiuje w innych miastach lub przebywa za granicą – wyjaśnia wiceburmistrz Zbigniew Podleśny. Radni stwierdzili też, że przyjęty do wyliczeń współczynnik produkowanych na mieszkańca śmieci jest za wysoki. – Cały czas bazujemy w obszarze braku twardych danych, ale przyjęliśmy, że proponowane przez nas stawki są bardziej realne. Wyszliśmy też z założenia, że jeśli okaże się, iż realny koszt gospodarowania odpadami będzie wyższy niż teraz zakładamy, to łatwiej wytłumaczyć mieszkańcom, że trzeba nieco podnieść stawki, niż wyjaśniać im, że uchwaliliśmy je za wysokie i zostało tyle a tyle pieniędzy – podkreśla radny Leszek Bednorz. Nowa ustawa śmieciowa zacznie obowiązywać od 1 lipca 2013 r. – Prawda jest taka, że dopiero po roku funkcjonowania systemu będziemy wiedzieli, jakie stawki są dobre, jaka ilość śmieci jest faktycznie produkowana, jakie są rodzaje tych odpadów i ile cały system kosztuje. Dzisiaj niestety jesteśmy zmuszeni do bawienia się we wróżki – puentuje wiceburmistrz Podleśny.

(mas)