Czwartek, 28 listopada 2024

imieniny: Zdzisława, Lesława, Gościerada

RSS

Strażacki miś dla profesora Buzka

18.10.2011 00:00 red

POWIAT Spotkanie z prof. Jerzym Buzkiem, przewodniczącym Parlamentu Europejskiego, było największym wydarzeniem wizyty trójki strażaków ochotników z powiatu wodzisławskiego w Belgii 9 – 13 października.

Do Brukseli pojechali: Henryk Majchar z OSP Pszów, Roman Bura z OSP Mszana i Grzegorz Student z OSP Czyżowice.

Nagroda internautów

Wycieczka była główną nagrodą w konkursie Zwycięski Florian, organizowanym przez posła Krzysztofa Gadowskiego, prof. Buzka, przy współudziale Tadeusza Skatuły, starosty wodzisławskiego i Zarządu Powiatowego Ochotniczej Straży Pożarnej. Konkurs odbywał się na portalu nowiny.pl oraz na  łamach „Nowin Wodzisławskich”. Polegał na głosowaniu internautów. Konkurs spotkał się z ogromnym odzewem. Na Henryka Majchara głosowało ponad 10,8 tys. osób, na Romana Burę ponad 8,2 tys., a na Grzegorza Studenta ponad 7,1 tys. osób.

Siusiająca Dziewczynka ładniejsza

Do Brukseli jechał pełen autokar. Oprócz strażaków byli m.in. laureaci rozmaitych konkursów i plebiscytów szkolnych, studenckich, organizowanych w minionym roku pod patronatem prof. Buzka, a nawet goście z Ukrainy, na co dzień współpracujący z instytucjami w Polsce. W czasie podróży do Beneluksu nie obyło się bez nocnej przygody. Ekipa tkwiła ponad 5 godzin w gigantycznym korku na autostradzie w Niemczech. Nikt do końca nie wiedział, co było przyczyną zatoru. Policja nie starała się przywrócić ruchu, wytyczyć objazdów. Przede wszystkim trzeba posprzątać, a korek sam się rozładuje. – To typowe dla Niemiec – komentowali kierowcy autokaru. Na trasie do Brukseli Polacy zatrzymali się krótko w Leuven. To 90–tysięczne urocze miasto jest siedzibą największej i najstarszej uczelni w Beneluksie – Uniwersytetu Katolickiego. Na kilkunastu oddziałach studiuje około 100 tys. osób, dlatego w roku akademickim wszędzie w mieście widać studentów. W Leuven znajduje się też największy belgijski browar produkujący koronną markę piwa Stella Artois. Naszej ekipie najbardziej podobał się jednak Wielki Beginaż – średniowieczny zespół budynków mieszkalnych i sakralnych. Obecnie ten kompleks wpisany na listę dziedzictwa światowego UNESCO podlega uniwersytetowi. Sama Bruksela to oczywiście wspaniała katedra św. Michała i św. Guduli, przypominająca paryską Notre Dame, Wielki Rynek z pięknym ratuszem i kamienicami. Stały punkt wizyt turystów to pomnik – fontanna Manneken Pis, czyli Siusiający Chłopiec, symbol Brukseli pojawiający się na pocztówkach, kubkach, koszulkach, czekoladkach i wszelakiej maści innych pamiątkach. Mało kto zdaje sobie jednak sprawę, że ładniejszy, choć znacznie mniej popularny jest pomnik Jeanneke Pis, czyli Siusiająca Dziewczynka. Wszystkim, a szczególnie chłopakom i mężczyznom podobało się muzeum militariów i lotnictwa. O ile każdy wiedział, czego się mniej więcej spodziewać, o tyle Atomium, ostatni punkt zwiedzania Brukseli, budziło ciekawość. Atomium to ogromny model kryształu żelaza powiększony 165 miliardów razy. Zespół 9 kul – atomów połączonych okrągłymi rurami – korytarzami wznosi się na 103 mety. Zbudowany został w 1958 roku z okazji wystawy Expo. W środku mieści panoramę widokową, wystawy, restaurację, ruchome schody i windę.

Szef parlamentu już czekał

Ostatni dzień wizyty grupa spędziła w Parlamencie Europejskim. – Do końca byliśmy niepewni, czy będzie spotkanie z Jerzym Buzkiem. Różne chodziły pogłoski, że może nie być obecny z powodu obowiązków. A był, porozmawialiśmy, zrobiliśmy z nim zdjęcia – cieszy się Grzegorz Student. – W czerwcu też z konkursu jechaliśmy do naszego sejmu. Mogliśmy więc porównać go z Parlamentem Europejskim – mówi Roman Bura. Zadowoleni strażacy dziękują Jerzemu Buzkowi, Krzysztofowi Gadowskiemu i naszemu wydawnictwu za zorganizowanie i obsługę wyjazdu do Brukseli.

(tora)

  • Numer: 42 (571)
  • Data wydania: 18.10.11