Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

O czarownicy i średniowiecznym zamku

01.02.2011 00:00 mag
W ferie wodzisławskie muzeum cieszyło się sporym zainteresowaniem.

Podobnie jak w pierwszym tygodniu ferii, także w drugim Muzeum w Wodzisławiu zorganizowało spotkania z historią. 27 stycznia grupa uczniów ze Szkoły Podstawowej nr 5 i Gimnazjum nr 3 przeniosła się do czasów średniowiecza. Tematyka zajęć, które prowadziła  Kinga Kłosińska, była mocno zróżnicowana. – To taka lekcja średniowiecza w pigułce – mówi Dawid Jęczmionka, pracownik placówki. W przygotowanie zajęć zaangażowała się wolontariuszka, z zainteresowania pasjonat archeologii Anna Szcześniak.

Slajdy z epoki

W czasie ponad dwóch godzin młodzież mogła poznać zasady zakładania średniowiecznych miast, ich plany. Było też o zamku, rycerstwie, grach i zabawach mieszkańców miast sprzed 600 laty.  – Dominowały gry w kości, także w piłkę. Popularne były tańce – wymienia Jęczmionka. Uczniowie posłuchali także o roli kościoła w tym okresie i jego wpływie na życie społeczności miejskiej. Niektóre z prezentowanych slajdów dotyczyły Wodzisławia.

Kara za schronienie

Uczniowie poznali też historię wodzisławskiej czarownicy, czy jak podają inne źródła  – wampirzycy. Jej szkielet odnaleziono w miejscu, gdzie stał kościół św. Krzyża. To tragiczna historia. Kobietę obwiniano za pożar jaki wybuchł w mieście w 1822 roku. A epidemie i powodzie jakie nawiedzały miasto mieszkańcy interpretowali jako kary, które spadły na nich za udzielenie jej schronienia. Czarownica została ukamienowana, a następnie w pełni świadomą zakopano w dole. – Kobieta wyróżniała się spośród tłumu pod względem antropologicznym. Jej czaszka ma cechy mongoidalne, azjatyckie i prawdopodobnie to wyrzuciło ją poza nawias społeczny – mówi Jęczmionka. Szkielet znajduje się w muzeum, jednak w tej chwili, z powodu remontu, nie jest wyeksponowany.

Muzeum w szkole?

Tłumy w ferie zaskoczyły, ale i bardzo ucieszyły organizatorów. Już w tej chwili rodzą się pomysły na wakacyjne spotkania z historią. Niewykluczone, że zajęcia odbywać będą się również w roku szkolnym i to nie tylko w muzeum. – Być może to my odwiedzimy z odpowiednim programem zainteresowane historią klasy – opowiada Jęczmionka. 

(mag)

  • Numer: 5 (534)
  • Data wydania: 01.02.11