Sobota, 2 listopada 2024

imieniny: Bohdany, Tobiasza, Bohdana

RSS

Fałszowanie historii czy czepianie się szczegółów

03.03.2009 00:00
Kazimierz Mroczek z Towarzystwa Miłośników Ziemi Wodzisławskiej twierdzi, że w filmie wydanym przez starostwo na 10–lecie powiatu są poważne błędy historyczne. Urzędnicy udowadniają, że nie ma racji. 

Kazimierz Mroczek, były nauczyciel, autor publikacji historycznych na temat Wodzisławia uważa, że w filmie wydanym przez starostwo fałszuje się historię. Pismo w tej sprawie wysłał do naszej redakcji i do starostwa oraz telewizji TVT, która jest twórcą ponad 17-minutowej publikacji. Mroczek zwraca uwagę na stwierdzenie lektora, który podaje, że „ustanowiony jeszcze w XVI wieku urząd starosty wodzisławskiego jest jednym z najstarszych w Polsce”.  – Pamiętam jeszcze z czasów szkoły podstawowej o tym, że urząd starosty został wprowadzony w Polsce za czasów króla czeskiego Wacława II a była to końcówka wieku XIII. Urząd ten jeszcze bardziej umocnił król Kazimierz Wielki (1310 – 1370, panował od 1333). Tak więc urząd starosty w Polsce funkcjonował już 200 lat – twierdzi Kazimierz Mroczek.

Krytyk przesadził
 Donata Malińska, naczelnik wydziału uważa, że mówienie o błędach historycznych jest grubą przesadą. – Kwestionowanie wypowiedzi, iż pierwszy urząd starosty wodzisławskiego był jednym z najstarszych tego typu  jest bardzo subiektywne i nie można traktować tego jako rozmijania się z prawdą historyczną. Mówimy o urzędzie starosty wodzisławskiego, a nie urzędzie starosty w ogóle – twierdzi pani naczelnik i podaje kilka przykładów z różnych źródeł historycznych. Opiera się m.in. na „Historii podziałów administracyjnych w Polsce” Dagmary Olczak.

„W zasadzie” robi wielką różnice
 Kazimierz Mroczek nie zgadza się także ze stwierdzeniem pojawiającym się w filmie jakoby obszar dawnego państwa wodzisławskiego pokrywał się z obszarem dzisiejszego powiatu wodzisławskiego. Twierdzi, że nigdy w skład państwa stanowego nie wchodziły takie miasta i gminy jak: Rydułtowy, Pszów, Radlin, czy Lubomia.
 – W filmie nie pojawiło się kategoryczne stwierdzenie, że obszar państwa wodzisławskiego pokrywał się z obszarem dzisiejszego powiatu wodzisławskiego – mówi Donata Malińska. – Lektor mówi, że „Wodzisławskie Państwo Stanowe pokrywa się w zasadzie z obecnym obszarem powiatu”. Niestety pan Mroczek nie chciał chyba zauważyć, jak ważne znaczenie dla kontekstu tej wypowiedzi ma zwrot „w zasadzie” – dodaje Donata Malińska. Jej zdaniem trudno również nie zauważyć na mapie, którą prezentuje w filmie Sławomir Kulpa, dyrektor muzeum w Wodzisławiu, że część gmin powiatu pozostała w granicach Księstwa Raciborskiego.
Starostwo Powiatowe zlecając przygotowanie filmu promocyjnego na temat Powiatu Wodzisławskiego przeprowadziło analizę rynkową. Otrzymano 3 propozycje cenowe dotyczące wykonania filmu – propozycja jednej ze stacji telewizyjnych wyniosła 24 440 zł brutto, drugiej 36 720 zł brutto, natomiast trzecia oferta otrzymana od firmy TVT opiewała na kwotę 12 200 zł brutto. Zdecydowano o wyborze telewizji TVT. Kwota 12 200 zł brutto  obejmowała produkcję oraz 6–krotną emisję filmu na antenie telewizji TVT, jak również przeniesienie wszelkich praw autorskich do produkcji.

Rafał Jabłoński

  • Numer: 9 (474)
  • Data wydania: 03.03.09