Goście najlepsi na morderczej trasie
Rafał Kurek z Raciborza wygrał I Bieg o Puchar Burmistrza Miasta Pszów
– Co za kat wymyślił tę trasę? – rzucił po dotarciu na metę jeden z uczestników I Biegu o Puchar Burmistrza Pszowa. Trasa inauguracyjnej imprezy biegowej w Pszowie rzeczywiście była wymagająca. 10 kilometrów biegu polnymi drogami po nawierzchni ze świeżego śniegu na pewno nie jest niedzielnym spacerkiem, ale sporą harówką, która sprawiła, że zawodnicy powracający z trasy nie umieli złapać oddechu. Trasa biegu przebiegała od boiska sportowego w Krzyżkowicach ulicami Łanową, Cisową i Lubomską, wolny bieg po lesie i z powrotem tymi samymi ulicami.
Czołówka
W wir zimowego biegania rzuciło się aż 65 zawodników nie tylko z naszego regionu, ale także z Pawłowic, Jasła, Chorzowa czy Oświęcimia.
Pierwszy na linię mety przybiegł Adam Kurek z Raciborza, któremu 10–kilometrowy dystans zajął 41 minut i 9 sekund. Wyprzedził drugiego w klasyfikacji Norberta Smudę z Gliwic o ponad 2 minuty i 13 sekund. Trzeci na linię mety przybiegł Kazimierz Grycman z Ciechowic, który miał 2 minuty i 41 sekund straty do zwycięzcy.
Arek z Lubomi bronił honoru
Spośród zawodników z powiatu wodzisławskiego najlepiej spisał się Arkadiusz Kubik, mieszkaniec Lubomi, który na co dzień trenuje w wodzisławskiej Formie. Na mecie zjawił się jako 8. zawodnik, a trasa zajęła mu 46 minut i 57 sekund. – Krajobraz jest tu piękny do biegania, ale trasa była bardzo ciężka. Były tam spore wzniesienia, podbiegi, nogi grzęzły w śniegu, nie można było się odbić od podłoża – mówił na mecie. Tuż za nim na mecie zjawili się kolejni zawodnicy Formy Mirosław Gerlich i Stanisław Gembalczyk.
Pierwszą kobietą, która zjawiła się na linii mety była Beata Wrońska z Jasła, której 10–kilometrowy, ciężki dystans zajął 54 minuty i 17 sekund. Na 7. miejscu uplasowała się pierwsza zawodniczka Formy Wodzisław Katarzyna Wernik, która biegła przez 60 minut i 45 sekund.
Zawody zorganizował Urząd Miasta w Pszowie przy współudziale Klubu Sportowego Forma Wodzisław oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji z Wodzisławia.
Marcin Macha
Czołówka
W wir zimowego biegania rzuciło się aż 65 zawodników nie tylko z naszego regionu, ale także z Pawłowic, Jasła, Chorzowa czy Oświęcimia.
Pierwszy na linię mety przybiegł Adam Kurek z Raciborza, któremu 10–kilometrowy dystans zajął 41 minut i 9 sekund. Wyprzedził drugiego w klasyfikacji Norberta Smudę z Gliwic o ponad 2 minuty i 13 sekund. Trzeci na linię mety przybiegł Kazimierz Grycman z Ciechowic, który miał 2 minuty i 41 sekund straty do zwycięzcy.
Arek z Lubomi bronił honoru
Spośród zawodników z powiatu wodzisławskiego najlepiej spisał się Arkadiusz Kubik, mieszkaniec Lubomi, który na co dzień trenuje w wodzisławskiej Formie. Na mecie zjawił się jako 8. zawodnik, a trasa zajęła mu 46 minut i 57 sekund. – Krajobraz jest tu piękny do biegania, ale trasa była bardzo ciężka. Były tam spore wzniesienia, podbiegi, nogi grzęzły w śniegu, nie można było się odbić od podłoża – mówił na mecie. Tuż za nim na mecie zjawili się kolejni zawodnicy Formy Mirosław Gerlich i Stanisław Gembalczyk.
Pierwszą kobietą, która zjawiła się na linii mety była Beata Wrońska z Jasła, której 10–kilometrowy, ciężki dystans zajął 54 minuty i 17 sekund. Na 7. miejscu uplasowała się pierwsza zawodniczka Formy Wodzisław Katarzyna Wernik, która biegła przez 60 minut i 45 sekund.
Zawody zorganizował Urząd Miasta w Pszowie przy współudziale Klubu Sportowego Forma Wodzisław oraz Miejskiego Ośrodka Sportu i Rekreacji z Wodzisławia.
Marcin Macha
Najnowsze komentarze