Ludzie boją się odwetu
W piątkowy wieczór 9 stycznia, około 22.00, grupa 15-20 zamaskowanych osób napadła i zdemolowała bar Parkowy w Godowie. Zniszczono wyposażenie lokalu. Bandyci wpadli na kilkadziesiąt sekund. – Byli zamaskowani, mieli kominiarki i szaliki. Powywracali stoliki i krzesła. Wszystko trwało może dwie minuty, ekspresowo odjechali. Całe szczęście, że nikt nie reagował, bo mogłoby być gorzej – mówi jeden ze świadków zdarzenia. Napastnicy skutecznie wystraszyli klientów lokalu. Ci nie chcą za dużo mówić. Boją się odwetu.
Zdemolowali
karczmę
Dzień później podobny scenariusz miał nalot na karczmę „Polonia” należącą do sponsora miejscowego klubu piłkarskiego. Około 21.30 prawdopodobnie ta sama grupa bandytów zdemolowała karczmę. Mniej szczęścia niż dzień wcześniej mieli tutejsi klienci. Kilku bywalców knajpy zostało dotkliwie pobitych. Tutaj również wszystko potoczyło się błyskawicznie. Obok baru w remizie OSP trwała zabawa. Zanim jej uczestnicy zdążyli przybiec z pomocą, napastników już nie było.
Pseudokibice GKS-u?
W obu przypadkach scenariusz zdarzeń był niemal jednakowy. Bandyci wyskakiwali z kilku samochodów, w których z zapalonymi silnikami czekali kierowcy. Według opisów świadków, bandyci mieli na sobie szaliki klubowe zespołu z Jastrzębia. W jednym z lokali, podczas ataku mieli zapytać, czy znajdują się w nim jacyś „kibole” Odry Wodzisław. Napastnicy ponoć wykrzykiwali hasła świadczące o tym, że są kibicami GKS-u Jastrzębie Jak twierdzą świadkowie zdarzenia, po krótkiej akcji, grupa wsiadała w samochody i szybko się rozjeżdżała.
Pogróżki napastników
Sprawą zajęła się policja. – Możemy tylko potwierdzić, że doszło do takiego zdarzenia, i że kilka pobitych osób wymagało lekarskiej interwencji – wyjaśnia sierżant Marta Czajkowska, rzecznik wodzisławskiej policji. Więcej szczegółów policja nie chce zdradzać zasłaniając się dobrem śledztwa. Z relacji świadków zdarzenia wynika, że napastnicy odgrażali się zapowiadając podobne napady na kolejne lokale w podwodzisławskich miejscowościach. (art)
Najnowsze komentarze