Po informację do pałacu
W wodzisławskim muzeum powstanie Centrum Informacji Turystycznej. Dalsze plany to także zagospodarowanie potężnego strychu Pałacu Dietrichsteinów.
Centrum Informacji Turystycznej ma powstać w holu Pałacu Dietrichsteinów (siedziba muzeum i Urzędu Stanu Cywilnego). Dzięki przeprowadzonym już badaniom radarowym wiadomo, że nie ma w tym miejscu piwnic, co mogłoby znacząco utrudnić wykonanie prac. Przygotowanie posadzki i częściowa modernizacja holu pochłonie ok. 300 tys. zł. Ile będzie kosztować cała inwestycja, jeszcze nie wiadomo. W budżecie miasta zarezerwowano na ten cel 500 tys. zł. Wcześniej prezydent wyłożył 30 tys. zł na salę audiowizualną, która ma powstać w muzeum jeszcze w tym roku, a także blisko 60 tys. zł na podwyżki dla pracowników i dodatkowy etat. Tym samym budżet tej instytucji z 325 tys. zł w roku ubiegłym wzrośnie do blisko miliona w roku 2009. Dzięki temu muzeum będzie mogło wystąpić o dodatkowe fundusze na stworzenie CIT do Unii Europejskiej.
– Ponad 90% naszego budżetu przeznaczana jest na płace dla pracowników i pozostałe wydatki bieżące. Nie mamy środków własnych, więc trudno ubiegać się o fundusze zewnętrzne – mówi Sławomir Kulpa, dyrektor muzeum.
Prezydent twierdzi, że pieniądze muzeum się należą. Jego zdaniem dyrektor wykonał wiele prac przygotowawczych własnym sumptem. Wykonano m.in. inwentaryzację całego budynku. Rynkowa wartość przedsięwzięcia sięga ok. 30 tys. zł. Udało się to zrobić za 800 zł! Dochody muzeum od 2006 r. drastycznie wzrosły. W 2006 r. wynosiły ok. 1,6 tys. zł, w tym roku sięgną 20 tys.
Dyrektor Kulpa nie ukrywa, że myśli nie tylko o Centrum Informacji Turystycznej, ale także o kolejnych inwestycjach. – Moim marzeniem jest zagospodarowanie strychu. Do wykorzystania jest blisko tysiąc metrów kwadratowych. Poza tym tam jest wyjątkowy klimat, który mogłyby wykorzystać różne grupy twórcze działające w mieście – dodaje dyrektor.
Rafał Jabłoński
– Ponad 90% naszego budżetu przeznaczana jest na płace dla pracowników i pozostałe wydatki bieżące. Nie mamy środków własnych, więc trudno ubiegać się o fundusze zewnętrzne – mówi Sławomir Kulpa, dyrektor muzeum.
Prezydent twierdzi, że pieniądze muzeum się należą. Jego zdaniem dyrektor wykonał wiele prac przygotowawczych własnym sumptem. Wykonano m.in. inwentaryzację całego budynku. Rynkowa wartość przedsięwzięcia sięga ok. 30 tys. zł. Udało się to zrobić za 800 zł! Dochody muzeum od 2006 r. drastycznie wzrosły. W 2006 r. wynosiły ok. 1,6 tys. zł, w tym roku sięgną 20 tys.
Dyrektor Kulpa nie ukrywa, że myśli nie tylko o Centrum Informacji Turystycznej, ale także o kolejnych inwestycjach. – Moim marzeniem jest zagospodarowanie strychu. Do wykorzystania jest blisko tysiąc metrów kwadratowych. Poza tym tam jest wyjątkowy klimat, który mogłyby wykorzystać różne grupy twórcze działające w mieście – dodaje dyrektor.
Rafał Jabłoński
Najnowsze komentarze