Wtorek, 24 grudnia 2024

imieniny: Adama, Ewy, Zenobiusza

RSS

Nie zdążyła uciec

11.11.2008 00:00
68 -letnia kobieta nie żyje, a 89-letnia staruszka została przewieziona do szpitala. To skutki  pożaru, do którego doszło w minioną niedzielę w Wodzisławiu. Ogień pojawił się w jednym z mieszkań domu przy ul. Bogumińskiej.

W minioną niedzielę, wcześnie rano, mieszkańców domu wielorodzinnego przy ul. Bogumińskiej obudził swąd i krzyk jednej z kobiet. W mieszkaniu na pierwszym piętrze wybuchł pożar.

Ktoś poczuł swąd…

Sąsiadka zaczęła krzyczeć, że się pali. Zerwaliśmy się na równe nogi z łóżek, wybiegliśmy na korytarz. Z otwartych drzwi buchnął dym, zaczęliśmy lać wodą, ale nie dało się już tego ugasić – relacjonuje jeden z mieszkańców domu wielorodzinnego przy ul. Bogumińskiej w Wodzisławiu. W niedzielę, wcześnie rano, w jednym z mieszkań na pierwszym piętrze wybuchł pożar. – Wszyscy spaliśmy, nie mieliśmy pojęcia, że obok się pali, aż ktoś poczuł swąd – dodaje Elżbieta Kołaczyńska, jedna z sąsiadek. Na miejsce przybyła straż pożarna, pogotowie energetyczne, policja, pogotowie ratunkowe, a także przedstawiciele urzędu miasta, do którego należy ten budynek. W akcji wzięły udział 4 jednostki straży pożarnej (9 strażaków). Niestety 68–letnia kobieta już nie żyła. W mieszkaniu znaleziono jej zwęglone zwłoki. Drugą, 89-letnią mieszkankę z poddasza ewakuowano z podejrzeniem zaczadzenia do szpitala.
 
Zwarcie instalacji?
 
W wielorodzinnym domu przy ulicy Bogumińskiej mieszka jedenaście rodzin, w sumie 28 osób. Jeszcze w poniedziałek, 10 listopada,  na klatce schodowej czuć było spaleniznę. Spalone mieszkanie było zamknięte. Po pożarze została czarna dziura po spalonym oknie, a także ślady ognia wokół drzwi wejściowych. Przyczyną prawdopodobnie było zwarcie instalacji elektrycznej. Sprawę bada prokuratura.
(izis)

  • Numer: 46, (458)
  • Data wydania: 11.11.08