Z ziemi włoskiej do… Wodzisławia
Alessandro Piscopo z Sycylii będzie uczył młodzież z Zespołu Szkół nr 1 hiszpańskiego i włoskiego
Alessandro Piscopo trafił do Wodzisławia dzięki udziałowi placówki z wodzisławskiej dzielnicy Wilchwy w programie „Uczymy się przez całe życie”, który organizuje Fundacja Rozwoju Systemu Edukacji. O asystenturę językową szkoła walczyła przez dwa lata. Tym razem argumentacja dołączona do wniosku znalazła uznanie.
Alessandro Piscopo posługuje się biegle aż sześcioma językami: włoskim, angielskim, francuskim, hiszpańskim oraz łaciną i greką. Swoją pracę w ZS nr 1 rozpoczął w połowie września. Na razie obserwuje lekcje innych nauczycieli, uczy się polskiego, poznaje polską kulturę, obyczaje regionu, miasto i jego okolice. Nie wszystko z czym styka się w Polsce, jest dla niego oczywiste.
– Najdziwniejsze są dla mnie pory posiłków. Na obiad o 13.30 we Włoszech nie ma co liczyć. Jadamy raczej wieczorem. Nie mogę się także doczekać pierwszego śniegu – mówi Alessandro.
Sycylijczyk zostanie tutaj do kwietnia przyszłego roku. Będzie uczył włoskiego i hiszpańskiego. Oprócz uczniów z lekcji będą mogli skorzystać także zainteresowani rodzice i nauczyciele.
– Dla szkoły to wyjątkowe wyróżnienie, ponieważ w ramach programu na terenie województwa śląskiego będzie pracowało tylko 11 asystentów językowych, a w całym kraju dwudziestu siedmiu – dodaje Grażyna Łagorz, anglistka w ZS nr 1.
(j.sp)
Alessandro Piscopo posługuje się biegle aż sześcioma językami: włoskim, angielskim, francuskim, hiszpańskim oraz łaciną i greką. Swoją pracę w ZS nr 1 rozpoczął w połowie września. Na razie obserwuje lekcje innych nauczycieli, uczy się polskiego, poznaje polską kulturę, obyczaje regionu, miasto i jego okolice. Nie wszystko z czym styka się w Polsce, jest dla niego oczywiste.
– Najdziwniejsze są dla mnie pory posiłków. Na obiad o 13.30 we Włoszech nie ma co liczyć. Jadamy raczej wieczorem. Nie mogę się także doczekać pierwszego śniegu – mówi Alessandro.
Sycylijczyk zostanie tutaj do kwietnia przyszłego roku. Będzie uczył włoskiego i hiszpańskiego. Oprócz uczniów z lekcji będą mogli skorzystać także zainteresowani rodzice i nauczyciele.
– Dla szkoły to wyjątkowe wyróżnienie, ponieważ w ramach programu na terenie województwa śląskiego będzie pracowało tylko 11 asystentów językowych, a w całym kraju dwudziestu siedmiu – dodaje Grażyna Łagorz, anglistka w ZS nr 1.
(j.sp)
Najnowsze komentarze