Niedziela, 24 listopada 2024

imieniny: Emmy, Flory, Jana

RSS

Wysepki są bardzo niebezpieczne

29.01.2008 00:00
Wysepki miały poprawić bezpieczeństwo na drodze. W końcu się pojawiły, a wraz z nimi jeszcze większe zagrożenie.

Kilka miesięcy temu mieszkańcy Zawady jednym głosem mówili o niebezpieczeństwie, jakie panuje na ul. Młodzieżowej. Codziennie przechodzą tutaj setki uczniów do miejscowej szkoły i przedszkola. Interweniowano w tej sprawie u prezydenta miasta. Ludzie domagali się, by na drodze pojawiły się wysepki gwarantujące większe bezpieczeństwo pieszych. Prezydent dogadał się z administratorem drogi – Zarządem Dróg Wojewódzkich i na Młodzieżowej wysepki się pojawiły. W jego stronę poleciały podziękowania. Publicznie wygłaszał je na sesji radny z Zawady Henryk Kubica. Dzisiaj sam przyznaje, że na drodze jest bardzo niebezpiecznie, a wysepki to nie najlepsze rozwiązanie.

Odblaskowe elementy umieszczone na środku drogi są zupełnie niewidoczne. Już dawno przykryło je błoto. Nieraz zostały „rozjechane” przez samochody. Na szczęście do tej pory żadnemu kierowcy nic poważnego się nie stało.

– Po interwencji mieszkańców, 27 grudnia ubiegłego roku, zwróciliśmy się do Zarządu Dróg Wojewódzkich, by oznakowanie umieszczone na wysepkach zostało oczyszczone. Tak też się stało – mówi Barbara Chrobok, rzecznik prasowy UM  w Wodzisławiu.

Krystian Dudek z ZDW zapewnia, że każdy sygnał jest traktowany poważnie i niewidoczne elementy będą natychmiast doprowadzane do należytego stanu. – Firma, która wygrała przetarg w ubiegłym tygodniu wyczyściła oznakowanie na ul. Pszowskiej, a po interwencji gazety zrobimy to także w Zawadzie. Przy takiej pogodzie jest to często syzyfowa praca – mówi Dudek. 

Radny Henryk Kubica zapewnia, że sprawą wysepek natychmiast się zajmie. Jego zdaniem nie należy ich demontować, a jedynie zadbać o dodatkowe oświetlenie miejsc, w których przechodzą piesi.

– Dawno o tym mówiłem, jeszcze zanim wysepki się pojawiły, ale nikt mnie nie słuchał – twierdzi Jan Zemło, przewodniczący Zarządu Dzielnicy Zawada. – Trudno. Najważniejsze, aby zainstalować lampy zanim dojdzie do tragedii – dodaje wiceprezydent Wodzisławia poprzedniej kadencji.

Rafał Jabłoński

  • Numer: 5 (419)
  • Data wydania: 29.01.08