Wtorek, 24 grudnia 2024

imieniny: Adama, Ewy, Zenobiusza

RSS

Lenistwo może sporo kosztować

01.01.2008 00:00
Za jazdę nieodśnieżonym samochodem kierowca może zapłacić nawet 500 złotych mandatu

Nie tylko drogowcy bywają zaskoczeni atakiem zimy. Czasami wyglądają na takich także kierowcy. Częsty obrazek na naszych ulicach po intensywnych opadach śniegu to samochody z niewielkim kawałkiem odśnieżonej przedniej szyby i ogromna śnieżna czapa na dachu auta. Najczęstszym wytłumaczeniem takiej jazdy jest brak czasu, bo rano spieszymy się do pracy, a tu jeszcze trzeba odwieźć dzieci do szkoły czy podrzucić małżonkę do jej firmy. Tymczasem nie zdajemy sobie sprawy z tego, jak niebezpieczna może być jazda na tzw. bałwanka.

Odśnieżenie tylko przedniej szyby lub, co gorsze, tylko jej niewielkiej części, powoduje, że widoczność spada prawie do zera. No, z przodu to jeszcze przy sporej gimnastyce za kierownicą może i uda się coś zobaczyć, ale z boku czy z tyłu już naprawdę niewiele. Kolejną zmorą dla innych użytkowników ruchu jest spadający z dachu samochodu śnieg. Kierowca, który jedzie za takim samochodem może łatwo w takiej sytuacji stracić panowanie nad kierownicą i nieszczęście gotowe. Jazda nieodśnieżonym autem to wykroczenie drogowe karane mandatem.

- Grozi za to mandat wysokości od 50 do 500 złotych w zależności od zagrożenia, jakie stwarza kierujący nieodśnieżonym pojazdem. Zapewniam, że policjanci reagują na wszystkie tego typu naruszenia przepisów w przypadku ich ujawnienia - mówi Magdalena Wija, rzecznik prasowy Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu.

(j.sp)

  • Numer: 1(415)
  • Data wydania: 01.01.08