Cheerleaderki z Jedłownika
Zawodnicy piłkarskiego klubu Gosław Jedłownik mają nie tylko świetne warunki do gry i treningów, ale także wiernych kibiców. Od ponad roku na meczach pojawiają się cheerleaderki. - Pomysł utworzenia takiej grupy podsunęła mi moja córka Sara, po tym jak zimą dwa lata temu byłam z moim synem, zawodnikiem Gosława, w Dreźnie na turnieju. Zabawa była przednia, tylko kibiców brakowało - mówi Izabela Antończak, która obecnie prowadzi zespół z Lidią Cąkalą.
Początkowo dziewczęta spotykały się nieregularnie. Prawdziwe treningi rozpoczęły się w maju ubiegłego roku pod okiem Magdy Figury, cheerleaderki Odry Wodzisław. Obecnie jest ona sędzią piłkarskim. Jej doświadczenie było bardzo przydatne.
Gdy wydawało się, że zapał młodych tancerek zupełnie osłabł i o grupie kibicujących dziewcząt można w Jedłowniku zapomnieć, sprawę w swoje ręce wzięli rodzice. Treningi odbywają się w SP 2 w Jedłowniku a gdy tylko pozwala na to pogoda, dziewczęta trenują na obiektach Gosława. - Układy taneczne komponujemy wspólnie z dziewczętami. Dajemy im dużą swobodę. One naprawdę dużo na ten temat wiedzą. Wiele z nich angażuje się w to co robi. Mam nadzieję, że w przyszłości będziemy dużą grupą, z której młodzi piłkarze będą dumni - twierdzi Izabela Antończak.
Osoby zainteresowane tą formą rozrywki, chcące dołączyć do dziewcząt z Jedłownika mogą się zgłaszać w klubie.
(raj)
Najnowsze komentarze