Niedziela, 28 lipca 2024

imieniny: Aidy, Innocentego, Marceli

RSS

Miały być tanie kotły, jest niewypał i skargi

06.11.2006 00:00
Powiatowy program eliminacji niskiej emisji okazał się niewypałem.

Skargę na wójta Józefa Pękałę skierowała jedna z mieszkanek Skrbeńska. Poszło o powiatowy program ograniczania niskiej emisji, który nie doszedł do skutku. Skarżąca zakupiła jednak ekologiczny piec i chciała, by gmina zwróciła jej większość kosztów tej inwestycji.

Ankiety to nie umowa

Radni uznali skargę na wójta za bezzasadną, gdyż pretensje mieszkanki Skrbeńska wynikały z nieporozumienia. Uznała ona ankietę skierowaną do mieszkańców na życzenie powiatu za obietnicę dofinansowania zakupu pieca. Tymczasem ankieta ta nie pociągała za sobą żadnych zobowiązań.
Program eliminacji niskiej emisji na terenie powiatu wodzisławskiego miał promować stosowanie tzw. pieców retortowych, które nie powodują takiego zanieczyszczenia jak kotły tradycyjne. Jednak piece retortowe są drogie, zakładano więc, że mieszkańcy otrzymają dofinansowanie tych wydatków ze środków pomocowych. Właściciele domków, którzy zdecydowaliby się na wymianę kotła, płaciliby stosunkowo niewielką część kosztów zakupu nowego. Na prośbę Starostwa gminy przeprowadziły wśród swoich mieszkańców ankiety, które miały określić liczbę mieszkańców chętnych do udziału w tym programie. I takie ankiety przeprowadzono - ale nic z tego nie wynikło. Okazało się bowiem, że właściciele prywatnych posesji nie mogą otrzymać zwrotu kosztów zakupu pieca ekologicznego z funduszy pomocowych. Do dziś pracownicy urzędów gminnych są źli z powodu zamieszania, które wynikło z przeprowadzenia ankiet. W Godowie ankietowanie przeprowadzono dwukrotnie. Pierwszy raz miały one charakter anonimowy - w gminie sądzono, że chodzi tylko o rozpoznanie skali zainteresowania tym programem. Jednak dla powiatu okazało się to niewystarczające. Zwrócono się o powtórzenie ankiet - tym razem były one imienne. Ankietowanie w gminie Godów więc powtórzono a i tak okazało się, że program nie wszedł w życie.

Mamy swój program

Władze powiatu proponowały nam zaciągnięcie kredytu na dofinansowanie zakupu kotłów - tłumaczy wójt Józef Pękała. Pierwotne założenia nie zostały spełnione, więc do tego programu nie przystąpiliśmy. Stworzyliśmy własny program, mieszkańcy mogą otrzymać 1500 zł dotacji na wymianę tradycyjnych pieców na ekologiczne z Gminnego Funduszu Ochrony Środowiska.

Jak mówi Zbigniew Prucnal z Urzędu Gminy, program ten działa od maja, od tego czasu udzielono 10 dotacji. Skarżąca się mieszkanka Skrbeńska nie będzie mogła jednak otrzymać takiego dofinansowania. Kocioł zakupiła i zainstalowała w zeszłym roku. A starający się o dotację musi przedstawić rachunek na zakup pieca. A rachunek taki nie może pochodzić sprzed daty wejścia w życie uchwały.

Ta pani potraktowała ankietę jako wniosek o udzielenie dotacji, co było nieporozumieniem - mówi Zbigniew Prucnal. Zrozumiała, że złożenie ankiety jest równoznaczne z uzyskaniem dotacji i chciała refundacji 75% kosztów instalacji kotła. Niestety gmina nie może udzielić jej takiej dotacji.

Tak więc program likwidacji niskiej emisji promowany przez powiat okazał się niewypałem. A jedna z mieszkanek gminy Godów musi zapłacić za to, że uwierzyła w - jak się okazało - wyimaginowane dotacje. Rada może być tylko jedna - trzeba bardzo uważnie czytać to, co się podpisuje.

(jak)

  • Numer: 45 (354)
  • Data wydania: 06.11.06