Źródełka nie oddadzą
Władze miasta zaprzeczają jakoby chciały oddać źródełko na Wypandowie w prywatne ręce i zamierzają je wyremontować.
Mieszkańcy domagają się uporządkowania źródełka na Wypandowie.
Obecny stan tego ujęcia wody stanowić może zagrożenie dla korzystających z niego osób. A jest to jedyne źródełko na terenie Radlina, z którego woda jest zdatna do picia. Wzburzenie wywołała plotka, że władze miasta zamierzają sprzedać źródełko, ale zdecydowanie temu zaprzeczają zarówno wiceburmistrz Piotr Śmieja jak i przewodniczący Rady Miejskiej Jacek Sobik.
Źródełko na Wypandowie jest znane wśród okolicznych mieszkańców, kiedyś jego woda zasilała otwarty basen, który znajdował się w pobliżu. Było to więc chętnie odwiedzane miejsce letniego wypoczynku. Jednak w wyniku szkód górniczych niecka basenu uległa zniszczeniu i nie została naprawiona. W okolicy ujęcia wody powstało nawet dzikie wysypisko śmieci, które na szczęście zostało zlikwidowane. Ze źródełka wiele osób czerpie wodę do picia, jest ona regularnie badana przez Sanepid. Wypandów jest również miejscem kultywowania dawnych obyczajów i tradycji. Każdego roku w Wielki Piątek rano przy źródełku spotykają się członkowie Radlińskiego Towarzystwa Kulturalnego na tradycyjnym myciu nóg. Przez Wypandów przebiega również trasa rowerowa prowadząca do zabytkowej kopalni „Ignacy” w Rybniku-Niewiadomiu. Jej wytyczenie jest zasługą Sekcji Turystyki Kolarskiej „Sokół” działającej w Radlinie. Rowerzyści mogą tutaj napić się dobrej, zimnej wody.
Źródełko powinno stać się kolejną atrakcją tej trasy - mówi Michał Bizoń, zaangażowany w jego utrzymanie w dobrym stanie. To piękny zakątek miasta, jest tu wiele zieleni. Ale zagospodarowania wymaga cały teren. Basenu już nie ma, a okolice porastają chwasty.
O uporządkowanie otoczenia źródełka apelował podczas jednej z sesji radny Paweł Rduch, a interwencję w tej sprawie skierował do władz miasta również radny powiatowy Piotr Cybułka. Zwołana została wizja lokalna, podczas której zdecydowano, że zostanie wykonany murek granitowy okalający źródełko z trzech stron. Wylot źródełka będzie odpowiednio zabezpieczony. Wykonaniem tych prac zajmie się Zakład Gospodarki Komunalnej.
Nie było zamiaru, żeby przekazać utrzymanie źródełka firmie Esox – zapewnia wiceburmistrz Piotr Śmieja. Jest to jedyne takie ujęcie w Radlinie, z którego woda nadaje się do picia. Sanepid przeprowadza regularne badania, kiedyś nawet zdarzyło się, że wynik był negatywny. Gdyby się to powtórzyło, miasto ustawi tablice ostrzegawcze. Badania wody ze źródełek przy ul. Mariackiej i Matejki wykazują, że nie nadaje się ona do picia.
Przewodniczący Rady Miejskiej Jacek Sobik dodaje, że przekazanie źródełka w ręce prywatnej firmy wymagałoby uchwały Rady. A uzyskanie zgody radnych raczej nie byłoby możliwe.
(jak)
Najnowsze komentarze