Wtorek, 21 maja 2024

imieniny: Kryspina, Wiktora, Jana

RSS

Silny związek

01.11.2005 00:00
Bardzo uroczystą oprawę miały obchody stulecia Związku Nauczycielstwa Polskiego zorganizowane przez gorzycki oddział tej organizacji. Uczestniczył w nich m.in. Sławomir Broniarz, prezes Zarządu Głównego ZNP. Wielu zasłużonym nauczycielom wręczono odznaczenia i nagrody.
Spotkanie, które odbyło się w hali w Gorzyczkach rozpoczęło się od występu przedszkolaków i uczniów, który został nagrodzony gorącymi oklaskami. Prezes oddziału ZNP w Gorzycach Zenon Przybyła przypomniał krótko historię tej organizacji. W 1905 r. na tajnym zjeździe w Pilaszkowie koło Wołomina powołany został Związek Nauczycieli Ludowych, którego celem było nauczanie dzieci w języku polskim. Kilka miesięcy później w Krakowie został utworzony Związek Nauczycielstwa Ludowego. Połączenie różnych organizacji nauczycielskich w ZNP nastąpiło w 1930 r. Podczas okupacji hitlerowskiej związek przekształcił się w Tajną Organizację Nauczycielską, której celem było uczenie młodzieży w podziemiu.
 
TON jest chlubą ZNP i narodu polskiego – stwierdził Sławomir Broniarz. – To była jedyna taka organizacja w okupowanej Europie. Umożliwiała młodzieży naukę i zdawanie matury. Likwidacja analfabetyzmu w latach powojennych jest zasługą pracy nauczycieli. Obecnie ZNP liczy 320 tys. członków i jest największą branżową organizacją zawodową w Polsce.
 
Wyróżnienia i odznaczenia otrzymało wielu nauczycieli zaproszonych na tę uroczystość. Spotkanie było połączone z gminnymi obchodami Dnia Edukacji Narodowej, więc wręczano również nagrody wójta Gorzyc. Wśród wyróżnionych był Tadeusz Pukowiec, wieloletni i zasłużony prezes oddziału ZNP w Gorzycach.
 
Pracę w ZNP rozpocząłem na początku lat 60. XX wieku – wspomina Tadeusz Pukowiec. – Od lat 70. byłem prezesem zarządu oddziału w Gorzycach – do wprowadzenia stanu wojennego. W 1983 r. oddział został reaktywowany i ponownie zostałem prezesem. Dużym wyróżnieniem był dla mnie wybór na 35. zjazd krajowy ZNP.  Najtrudniejszym okresem w działalności związkowej był czas, gdy trzeba było nie poddawać się naciskom władzy a być samorządnym, iść z ludźmi a nie brać pod uwagę głupich wskazówek z góry. To nam się udało. Zawsze byliśmy zgodni z tym czego oczekiwała szkoła i nauczyciele. Miłym wspomnieniem jest to, że nasz związek w Gorzycach jest najsilniejszy spośród organizacji gminnych. Bardzo dobrze układała się współpraca z władzami gminy, choć nie zawsze było to łatwe.
 
(jak)
  • Numer: 44 (301)
  • Data wydania: 01.11.05