Prosto w okno

Mecz mógł się podobać, gdyż było w nim sporo podbramkowych sytuacji. Początek spotkania należał dla Polonii. Świetnym trikiem w pierwszych minutach popisał się Rafał Owczarek. Mijając obrońcę, przerzucił piłkę nad nim, wszedł w pole karne i dograł piłkę, ale strzał napastnika był niecelny. W 17 minucie marklowiczanie objęli prowadzenie. Wojtek Sobol przedarł się przez obronę Energetyka i strzałem z ośmiu metrów pokonał bramkarza gospodarzy. Dwie minuty później było już 1:1. Bramkę dla rybniczan zdobył kapitan Skorupa z rzutu karnego po faulu Brachmana na Kusiu. W 33 minucie Halszka dograł idealnie do Knesza, a ten mocnym uderzeniem wpakował piłkę do siatki. W końcówce pierwszej części spotkania drużyna gospodarzy nacierała, ale Mika świetnie bronił. W drugiej połowie obie strony rozpoczęły energiczną akcję. Bramkarz Energetyka z największym trudem obronił dwa groźne strzały Halszki. W 71 minucie padł trzeci gol dla Polonii. Pięknym strzałem z ostrego kąta popisał się Powiecko. Piłka po jego strzale wpadła w same okienko bramki przeciwników. Drugi gol dla rybniczan padł w doliczonym czasie gry.

 

(michalgks)