Świat jest pełen aniołów

 Kiedyś przyjaciółka podarowała mi witrażyk przedstawiający anioła, który przywiozła z Tajlandii - opowiada Elżbieta Zakrzewska-Prażak. Od tego czasu zaczęłam zbierać różnorodne ciekawe aniołki, przede wszystkim takie, które przedstawiają pewną wartość artystyczną. Mam eksponaty z różnych krajów - Włoch, Francji, Niemiec czy Słowacji. W kolekcji znajduje się wiele figurek drewnianych, są aniołki z soli, wos-ku, szkła, porcelany czy masy perłowej. Często ciekawe eksponaty otrzymuję w prezencie od znajomych. Urzeka mnie piękno tych aniołków. Szczególnie podoba mi się anioł z tiulu, którego kupiłam w galerii w Zakopanem. Ma on w sobie wiele uroku, jego dłonie i twarz są bardzo wymowne. Cennego aniołka z masy perłowej otrzymałam od przyjaciół z Paryża. Na wystawę przygotowałam teksty o aniołach, są to cytaty z tomiku „Anielskie sprawy” mojego ulubionego poety ks. Jana Twardowskiego.
 
Wiele jest przedmiotów użytkowych z aniołkami - poczynając do różnorodnych dzwonków po pudeł-ka czy torebki z wizerunkami aniołów. Na wystawie można też obejrzeć aniołki z makaronu, wykonane przez uczniów, ozdoby choinkowe a nawet aniołki walentynkowe - z serduszkami. Uwagę zwraca góralski anioł malowany na szkle. Wystawę w Olzie można oglądać przez cały okres świąteczny.

(jak)