Sobota, 23 listopada 2024

imieniny: Adeli, Klemensa, Orestesa

RSS

Potrzebny związek firm

07.12.2004 00:00
Po kilku nieudanych próbach przedsiębiorcy z powiatu wodzisławskiego założyli wreszcie Izbę Gospodarczą.
Do ostatniej chwili nie wiadomo było, czy na spotkanie założycielskie przyjdzie wystarczająca liczba przedsiębiorców (potrzeba było co najmniej pięćdziesięciu przedstawicieli firm, żeby mogła powstać Izba Gospodarcza). Jeśli nie przyjdzie tylu, wtedy trudno: będziemy musieli się pożegnać - mówili członkowie komitetu założycielskiego. Czekali w napięciu, bo podejmowane wcześniej próby powołania takiej organizacji za każdym razem kończyły się fiaskiem. Tym razem jednak stało się inaczej i wcześniejsze, solidne przygotowania nie poszły na marne. Spotkanie rozpoczął Jan Materzok, starosta wodzisławski, który był jednym z głównych inspiratorów powstania silnej organizacji, skupiającej przedstawicieli firm. Powiedział, że jest kilka powodów, dla których warto się zrzeszać: łatwiej jest starać się środki pomocowe, łatwiej jest nawiązywać zagraniczne kontakty. Nasz powiat współpracuje z niemieckim powiatem Recklinghausen, nieraz zagraniczni goście pytając nas o naszych przedsiębiorców, pytają właśnie o izbę. Dlatego potrzebna jest w powiecie silna, skonsolidowana organizacja reprezentująca wszystkich przedsiębiorców - mówił starosta Materzok. Zwrócił też uwagę na to, że połączenie sił może się przydać na przykład w przetargach.

Nieraz jest tak, że w ogłaszanym w Wodzisławiu przetargu wygrywa konsorcjum firm z Rybnika, bo przedstawia najkorzystniejsze warunki - przekonywał Jan Materzok. Dodał, że wielką szansą na rozwój przedsiębiorczości w powiecie wodzisławskim jest mająca się niebawem rozpocząć budowa autostrady A1. Stwarza to również możliwość współpracy z przedstawicielami firm czeskich. Warto sobie uświadomić, że z chwilą, kiedy powstanie ta trasa, do Ostrawy będziemy mogli dojechać w piętnaście minut. W takich warunkach możliwości współpracy z Czechami są ogromne - mówił gos-podarz powiatu. Przekonywał, że na zorganizowaniu się przedstawiciele firm mogą wiele zyskać. W przyszłości Izba Gospodarcza może przekszałcić się nawet w firmę consultingową. Wszystko będzie zależeć od woli członków izby i posiadanych środków - dodał starosta. Póki co, w sądzie został złożony wniosek o rejestrację Izby Gospodarczej. Procedura potrwa około dwóch miesięcy. Po tym okresie czasu, w ciągu miesiąca zostanie zwołane walne zebranie, na którym zostaną wybrane władze Izby oraz rada nadzorcza.

Tymczasowa siedziba nowej organizacji mieści się przy ulicy Witosa 8 w Wodzisławiu Śl. Obecnie Izbę Gospodarczą tworzą piećdziesiąt trzy przedsiębiorstwa, ale lista jest otwarta. Przygotowania do rejwestracji wymagają sporo pracy, ale jestem zadowlony i pozytywnie nastawiony na działanie nowej organizacji zrzeszającej przedstawicieli firm. Liczę przede wszystkim na integrację środowiska oraz na otwarcie na Europę - mówi Waldemar Mentel, wodzisławski przedesiębiorca, członek komitetu założycielskiego Izby. Ustalono, że Izba Gospodarcza musi się utrzymać z własnych środków, dlatego statut dopuszcza nawet podjęcie działalności gospodarczej. Dla członków ustalono składki miesięczne w wysokości zależnej od liczby zatrudnionych. Najmniejsza składka wynosi 40 złotych (dla firm z dziesięcioma pracownikami), a największa 500 złotych (ponad pięćset miejsc pracy).

Marian Oślizło,
prezes Agro-Wodzisław sp. z o.o.,
kierujący pracami komitetu założycielskiego Izby Gospodarczej
Pomysł założenia Izby przedstawił jeszcze latem starosta Jan Materzok na spotkaniu dotyczącym życia gospodarczego powiatu. Po tym spotkaniu zostało kilku przedsiębiorców, którzy wspólnie stworzyli taką grupę inicjatywną. Dyskutowaliśmy nad tym, czy jest szansa powołania od życia takiej organziacji. Pracowaliśmy nad statutem i innymi potrzebnymi dokumentami. Dopiero poźniej się dowiedziałem, że wcześniejsze próby powołania Izby, w których ja nie brałem udziału, nie powiodły się. Teraz też istniało takie ryzyko. Przedsiębiorcy są niecierpliwi i na ogól nie mają czasu. Działania musiały być konkretne, potrzebna była moblizacja sił.


Maciej Poręba,
zastępca naczelnika Wydziału Strategii i Rozwoju Powiatu
Bardzo się cieszymy z tego, że wysiłki zostały sfinalizowane i że przedsiebiorcy jednoczą swoje siły. Jest to ważne m.in. dla integracji europejskiej, dla nawiązywania kontaktów zagranicznych. My jako powiat możemy tego typu działania wspierać i koordynować. Jesteśmy zadowoleni, że tym razem zakończyły się one sukcesem, gdzyż wcześniejsze próby się nie powiodły.


Iza Salamon
  • Numer: 50 (254)
  • Data wydania: 07.12.04