Nie ma pewniaków
Po ponad trzech miesiącach cotygodniowego biegania za futbolówką pił-karze raciborskich lig rozpisali swe jesienne role. Najciekawsza sytuacja jawi się w klasie A, gdzie awans zdobędzie wiosną jedynie mistrz - a jak na razie kandydatów do tegoż tytułu ustawiła się całkiem spora gromadka...
Piętnaście kolejek ligowych musieli dograć piłkarze lig raciborskich i okolicznych klubów, by sezon jesienny oficjalnie zakończyć. Choć nie całkiem. Władze podokręgu bowiem, mając na uwadze w miarę niezłe warunki atmosferyczne - a w pamięci kłopoty z inauguracją rundy wiosennej za sprawą kapryśnej aury - postanowiły dograć w minioną niedzielę 21 listopada awansem pierwszą kolejkę drugiej połowy sezonu. De facto liczy się ona już do bilansu wiosny.
Dla piłkarzy klasy C sezon już się jednak zakończył, bez dodatkowych występów. A ostateczna sytuacja, jaka się w niej wyklarowała po 12 rundach gier, jawi się jako dość czytelna. Największe szanse na awans mają zespoły z Bogunic i Pawłowa - i raczej powinny utrzymać wiosną bezpieczną przewagę nad konkurentami. Zacięta walka zapowiada się za to o trzecie - także premiowane awansem - miejsce w stawce. Co prawda usadowił się na tej pozycji Ruch Bolesław - ale już pod koniec rundy mógł czuć na plecach gorący oddech rywali. A ci zwietrzyli okazję... LKS Brzezie traci doń ledwie punkt, zaś LKS Cyprzanów i Wicher Płonia - trzy.
W klasie B od początku aspiracje do miejsc na podium zgłaszały ekipy Gosława Jedłownik i Startu Pietrowice - a niespodziewanie do walki o awans wmieszała się babicka Sparta. Nie bez szans na co najmniej trzecie miejsce są jednak jeszcze ekipy Olszynki Olzy i LKS Ruda Kozielska. Równie ciekawie zapowiada się w tej lidze walka o utrzymanie. Grono zagrożonych spadkiem jest tu bowiem spore. Dziewiąty w tabeli LKS Ocice dzieli wszak od czerwonej latarni jesieni - nieboczowskiej Odry - siedem punktów.
Najbardziej elitarna klasa A również przyniosła kibicom sporą dawkę emocji. Oficjalnym mistrzem jesieni został, korzystając z niespodziewanej wpadki Rafako w kolejce z 14 listopada, zespół LKS Tworków. Chrapkę na mistrzowski pas i tym samym awans ma jednak jeszcze team Baterexu Nędza. Nie bez szans mogą być także piłkarze z Górek Śląskich, Krzyżkowic i Gaszowic, tracą bowiem jeszcze relatywnie niewiele do czołowej trójki. Dużo bardziej zacięta może być zaś walka o pozostanie w lidze. Nieprzyjemnym zaskoczeniem dla kibiców rezerwy raciborskiej Unii i Lysek jest pewnie obecność ich drużyn w tym gronie. Blisko strefy spadkowej znalazł się nawet KS Kornowac - a jeszcze kilka tygodni temu był liderem... To zarazem świadczy o tym, jak wyrównała się liga. Różnice punktowe między górną a dolną strefą tabeli są niewielkie i dlatego każdy punkt zaczyna dla każdej ekipy być na wagę złota. Tym bardziej w świetle niezbyt dobrej sytuacji ekip podokręgu, występujących w okręgówce. Im więcej tychże spadnie z góry, tym większe będą także cięcia w klasie A...
(sem)
Dla piłkarzy klasy C sezon już się jednak zakończył, bez dodatkowych występów. A ostateczna sytuacja, jaka się w niej wyklarowała po 12 rundach gier, jawi się jako dość czytelna. Największe szanse na awans mają zespoły z Bogunic i Pawłowa - i raczej powinny utrzymać wiosną bezpieczną przewagę nad konkurentami. Zacięta walka zapowiada się za to o trzecie - także premiowane awansem - miejsce w stawce. Co prawda usadowił się na tej pozycji Ruch Bolesław - ale już pod koniec rundy mógł czuć na plecach gorący oddech rywali. A ci zwietrzyli okazję... LKS Brzezie traci doń ledwie punkt, zaś LKS Cyprzanów i Wicher Płonia - trzy.
W klasie B od początku aspiracje do miejsc na podium zgłaszały ekipy Gosława Jedłownik i Startu Pietrowice - a niespodziewanie do walki o awans wmieszała się babicka Sparta. Nie bez szans na co najmniej trzecie miejsce są jednak jeszcze ekipy Olszynki Olzy i LKS Ruda Kozielska. Równie ciekawie zapowiada się w tej lidze walka o utrzymanie. Grono zagrożonych spadkiem jest tu bowiem spore. Dziewiąty w tabeli LKS Ocice dzieli wszak od czerwonej latarni jesieni - nieboczowskiej Odry - siedem punktów.
Najbardziej elitarna klasa A również przyniosła kibicom sporą dawkę emocji. Oficjalnym mistrzem jesieni został, korzystając z niespodziewanej wpadki Rafako w kolejce z 14 listopada, zespół LKS Tworków. Chrapkę na mistrzowski pas i tym samym awans ma jednak jeszcze team Baterexu Nędza. Nie bez szans mogą być także piłkarze z Górek Śląskich, Krzyżkowic i Gaszowic, tracą bowiem jeszcze relatywnie niewiele do czołowej trójki. Dużo bardziej zacięta może być zaś walka o pozostanie w lidze. Nieprzyjemnym zaskoczeniem dla kibiców rezerwy raciborskiej Unii i Lysek jest pewnie obecność ich drużyn w tym gronie. Blisko strefy spadkowej znalazł się nawet KS Kornowac - a jeszcze kilka tygodni temu był liderem... To zarazem świadczy o tym, jak wyrównała się liga. Różnice punktowe między górną a dolną strefą tabeli są niewielkie i dlatego każdy punkt zaczyna dla każdej ekipy być na wagę złota. Tym bardziej w świetle niezbyt dobrej sytuacji ekip podokręgu, występujących w okręgówce. Im więcej tychże spadnie z góry, tym większe będą także cięcia w klasie A...
(sem)
Najnowsze komentarze