Policjant przestępcą

Do zdarzenia doszło w czwartek 18 listopada przed godz. 21.00 na skrzyżowaniu ulic Korfantego i Mariackiej w Radlinie. Komendant (z nim dwóch pasażerów) jechał mercedesem i skręcając w lewo w ulicę Mariacką nie ustąpił pierwszeństwa mężczyźnie jadącemu z przeciwnego kierunku cinquecento. Sprawca odjechał z miejsca zdarzenia. Policjanci szybko ustalili, kto jest właścicielem pojazdu i o zdarzeniu powiadomili wodzisławską prokuraturę. W nocy z czwartku na piątek funkcjonariusze zastali Czesława K. w jego mieszkaniu. Pod nadzorem prokuratora przewieźli go do komendy i poddali badaniu na zawartość alkoholu. Badanie dało wynik 1,22 promila. Nie zatrzymano go w areszcie ze względu na zły stan zdrowia. Miał się natomiast stawić tego samego dnia w prokuraturze. Kiedy tego nie zrobił prokurator wydał decyzje o jego zatrzymaniu. Ostatecznie zgłosił się on w sobotę i złożył szczegółowe wyjaśnienia. Poprosił także o natychmiastowe zwolnienie ze służby.
 
Winę za całe zajście próbował wziąć na siebie syn komendanta. Podczas przesłuchania gubił się w zeznaniach i bardzo szybko stało się jasne, że z kolizją na drodze nie miał nic wspólnego. Poza tym całe zajście obserwowali górnicy wracający autokarem z pracy. Bez kłopotu rozpoznali komendanta Czesława K. W ustaleniu sprawcy pomógł także monitoring zamontowany na ulicach Radlina.
 
Warto zaznaczyć, że Czesław K. został komendantem gorzyckiego komisariatu w październiku tego roku, wcześniej pełnił funkcję naczelnika drogówki Komendy Powiatowej Policji w Wodzisławiu.

(raj)