Wtorek, 24 grudnia 2024

imieniny: Adama, Ewy, Zenobiusza

RSS

Powalczą „o życie”

26.10.2004 00:00
Niespodziewaną i bolesną porażką 4:2 zakończył się mecz Przyszłości Rogów z zespołem Energetyka ROW Rybnik. Spotkanie odbyło się w sobotę na stadionie w Rybniku.

Na mecz przyjechało bardzo dużo kibiców rogowskiej drużyny w nadziei, że ich drużyna wyjdzie z potyczki zwycięsko. I ten dobry nastrój towarzyszył im do piętnastej minuty drugiej połowy spotkania, kiedy to goście prowadzili 2:1. Potem wydarzenia potoczyły się błyskawicznie, niestety na niekorzyść Przyszłości.
 
Pierwsza bramka gospodarzy padła już w pierwszych minutach spotkania, jednak sytuację uratował Andrzej Jasiński, który bez problemów wyrównał, tak więc pierwsza połowa zakończyła się remisem. Po przerwie szala zwycięstwa przechyliła się na stronę Rogowa. Jako drugi bramkarza Energetyka pokonał Mariusz Wojtala, który strzelił bramkę główką. Byliśmy przekonani, że od tej pory nic złego nie może się stać, bo Energetyk grał dość przeciętnie. A jednak, ku naszemu zaskoczeniu, jakby coś nagle w tym zespole się obudziło i szybko straciliśmy kolejne bramki. Szkoda takiego meczu, bo mogliśmy go spokojnie wygrać - żałował wczoraj Tomasz Pocialik, trener rogowskiej drużyny. Jednocześnie wyraził słowa podziwu dla gospodarzy. Emergetyk to młoda drużyna, grają szybko, pomysłowo, z polotem. Krótko mówiąc: Niech żyje młodość! Mogę im tylko pogratulować - dodał szkoleniowiec.
 
W niedzielę Przyszłość Rogów czeka ciężka przeprawa z Koszarawą Żywiec. Obie drużyny z pewnością będą walczyć „o życie” jak zapowiadają, czyli o czoło tabeli. Nie możemy sobie pozwolić na stratę punktów, po prostu musimy wygrać. Nie ma innej możliwości - zapowiada trener Pocialik. Z takim nastawieniem przyjedzie z pewnością również Koszarawa, zajnująca obecnie w tabeli trzecie miejsce. Przyszłość Rogów z 22 punktami i niewielką stratą punktową do pozostałych drużyn w czołówce, zajmuje obecnie piąte miejsce. Niedzielny mecz rozpocznie się o godzinie 14 na stadionie w Rogowie. Będzie to z pewnością jedno z najbardziej emocjonujących spotkań tej kolejki. Warto się wybrać.

(izis)

  • Numer: 44 (248)
  • Data wydania: 26.10.04