Wygraliśmy

Kontakt z drużyną z Moskwy został nawiązany przez przypadek. Okazało się, że młodzi piłkarze przyjechali do naszego regionu na dwutygodniowy obóz - mieszkali w hotelu Diament w Jastrzębiu-Zdroju. Uzgodniono rozegranie meczu sparringowego w Wodzisławiu. Przeciwko zespołowi Lokomotiwu z rocznika 1988 r. (w jego skład wchodzi 6 reprezentantów Rosji w tej kategorii wiekowej) WSP wystawiła drużynę przygotowującą się do rozgrywek ligi juniorów. Jeden z wodzisławskich zawodników - Kamil Wilczek jest w kadrze narodowej, pięciu było powoływanych na konsultacje. Trener Rosjan spodziewał się, że jego podopieczni nie będą mieli kłopotów z pokonaniem drużyny WSP, ale się zawiódł. Po pierwszej połowie wynik brzmiał 2:0 dla wodzisławian. Rosjanie strzelili bramkę w drugiej części gry, ale mimo wielu ataków nie udało się im wyrównać. Kilkakrotnie drużyna WSP przeprowadziła groźne kontrataki, których jednak nie udało się zakończyć golami. Rosjanie zaprezentowali wysoki poziom, dobre wyszkolenie i warunki atletyczne oraz dyscyplinę taktyczną, gra zespołu była dobrze zorganizowana.
 
Po meczu starszych piłkarzy zmierzyły się drużyny z rocznika 1993. Mecz rozegrany na boisku WSP wygrali goście 4:1, jedyną bramkę dla wodzisławian strzelił Tomasz Szlufik. Rosjanie przeważali w całym meczu, młodzi piłkarze trenują już od 4 lat, podczas gdy młodzi zawodnicy WSP dopiero od roku.
 
Sparringi z Lokomotiwem to nowy, ciekawy kontakt międzynarodowy. WSP współpracuje już z Banikiem Ostrawa, węgierskim FC Kecskemet oraz niemieckimi klubami Nord Drezno i Energie Cottbus. Niedawno młodzi piłkarze WSP wzięli udział w turnieju w Dreźnie. Zespół z rocznika 1987 zajął tam pierwsze miejsce pokonując w finale HC United Tampa Bay z Florydy.
Przy okazji warto też wspomnieć, ze wychowanek WSP 19-letni Marcin Pontus podpisał kontrakt z Lechem Poznań, gra w drugiej drużynie tego klubu i czeka na swój pierwszoligowy debiut.

(jak)