Piknik z napadem
Złodziej skradł sakwy z pieniędzmi zebranymi na opłacenie zespołów występujących podczas Pikniku Country, szeryf jednak go schwytał. Przestępca zostałby niechybnie powieszony za swoje niecne czyny, ale uwolnili go kamraci, którzy zabili szeryfa. Potem bezkarni złoczyńcy postanowili zaspokoić swe chucie, porywając okoliczne dziewczyny. Kres tym ekscesom położył dzielny szeryf Lucky Luck, który zabijając bandytów pomścił swojego kolegę po fachu, sam jednak również poległ na polu walki.
Taki był scenariusz inscenizacji w stylu Dzikiego Zachodu, która została przedstawiona podczas kolejnego Pikniku Country w Czyżowicach. Bardzo się ona spodobała licznie zgromadzonej publiczności, tym bardziej, że w krótkim przedstawieniu nie zabrakło elementów humorystycznych. Szeryf wzywał na pomoc do walki z przestępcami Kasię Balou przy pomocy telefonu komórkowego. Do postrzelonego szeryfa przyjechało łódzkie pogotowie ratunkowe - od razu z trumną. Bez zbędnych ceregieli stwierdzono zgon stróża prawa i umieszczono go w trumnie. W inscenizacji zagrali pracownicy oraz przyjaciele Janusza Reclika - organizatora Pikników Country.
Zorganizowaliśmy coś takiego po raz pierwszy i widzę, że przedstawienie się spodobało - mówi Janusz Reclik. Największą trudnością było przyzwyczajenie koni do hałasów i publiczności, tak żeby się nie wystraszyły. Myślę, że był to najliczniejszy Piknik Country z dotychczasowych, przewinęło się ponad 7 tysięcy ludzi. W zawodach konnych wzięło udział ponad 20 zawodników, którzy przyjechali z własnej inicjatywy, jestem im za to bardzo wdzięczny. Startowali miłośnicy koni z wielu miejscowości naszego regionu, zawody miały charakter amatorski, każdy mógł wygrać.
Rozegrano kilka konkurencji o charakterze westernowym - labirynt, skoki przez przeszkody czy slalom między beczkami. Zwycięstwo odniósł Radosław Rzeszutek z ośrodka jazdy konnej „Eldorado” w Świerklanach. Zespół „Oktet” z Gimnazjum nr 3 w Wodzisławiu zaprezentował podczas Pikniku „Country Karaoke”, Kasia Bochenek śpiewała nie tylko piosenki country, ale równie polskie utwory ludowe, wystąpili również Mariusz Kalaga, „Rubens Band” i zespół DiCiCi.
(jak)
Zorganizowaliśmy coś takiego po raz pierwszy i widzę, że przedstawienie się spodobało - mówi Janusz Reclik. Największą trudnością było przyzwyczajenie koni do hałasów i publiczności, tak żeby się nie wystraszyły. Myślę, że był to najliczniejszy Piknik Country z dotychczasowych, przewinęło się ponad 7 tysięcy ludzi. W zawodach konnych wzięło udział ponad 20 zawodników, którzy przyjechali z własnej inicjatywy, jestem im za to bardzo wdzięczny. Startowali miłośnicy koni z wielu miejscowości naszego regionu, zawody miały charakter amatorski, każdy mógł wygrać.
Rozegrano kilka konkurencji o charakterze westernowym - labirynt, skoki przez przeszkody czy slalom między beczkami. Zwycięstwo odniósł Radosław Rzeszutek z ośrodka jazdy konnej „Eldorado” w Świerklanach. Zespół „Oktet” z Gimnazjum nr 3 w Wodzisławiu zaprezentował podczas Pikniku „Country Karaoke”, Kasia Bochenek śpiewała nie tylko piosenki country, ale równie polskie utwory ludowe, wystąpili również Mariusz Kalaga, „Rubens Band” i zespół DiCiCi.
(jak)
Najnowsze komentarze