Niedziela, 29 grudnia 2024

imieniny: Dawida, Tomasza, Gosława

RSS

Pamiętajcie o nich

06.07.2004 00:00
Przed wojną, dokładnie w tym miejscu, stała stara szkoła w Kokoszycach i chodził do niej także Wilhelm Wawrzyńczyk, późniejszy żołnierz Armii Krajowej. Jako chłopiec biegał pewnie wraz z kolegami na podwórku i nawet przez myśl mu nie przeszło, że za kilkadziesiąt lat stanie tutaj obelisk pamięci z jego nazwiskiem.
Na skwerku przy ulicy Młodzieżowej  w Kokoszycach została odsłonięta tablica pamięci. To kolejna inicjatywa prężnie działającej tutaj Rady Dzielnicy. Na niewielkim murku z cegieł można przeczytać nazwiska dwóch osób, które szczególnie wpisały się w historię Kokoszyc.
 
To ks. Józef Bołda, pierwszy proboszcz i budowniczy miejscowego kościoła pw. Serca Najświętszej Marii Panny oraz porucznik Wilhelm Wawrzyńczyk, oficer Armii Krajowej, rozstrzelany w Oświęcimiu, w 1943 roku. Ludzi zasłużonych jest u nas z pewnością więcej, na razie zdecydowaliśmy o umieszczeniu na obelisku tych dwóch nazwisk, żeby nasi mieszkańcy o nich pamiętali - mówi Władysław Szymura, przewodniczący Rady Dzielnicy Kokoszyce, pomysłodawca przedsięwzięcia. Dodaje, że z dzieciństwa zapamiętał swojego wujka, również żoł-nierza, którego życiorys był podobny do życia porucznika Wawrzyńczyka.
 
Pomnik wiele znaczy

W uroczystości odsłonięcia i poświęcenia miejsca pamięci w Kokoszycach uczestniczyło wielu zaproszonych gości: m.in. władze miasta, przedstawiciele rady dzielnicy, koła Związku Rencistów i Emerytów, Koła Gospodyń Wiejskich, strażacy oraz dzieci i młodzież ze Szkoły Podstawowej nr 15 w Kokoszycach. Obecni byli także krewni porucznika Wawrzyńczyka z Kokoszyc oraz członkowie Światowego Związku Żołnierzy Armii Krajowej, którym również zależało na upamiętnieniu swojego druha i którzy ufundowali pamiątkowy obelisk w Kokoszycach.
 
Kiedy jestem gdzieś za granicą, to zawsze dziwię się, ile tam jest różnych tablic, obelisków, miejsc pamięci i wszystkie pielęgnowane są z równą czcią. U nas pomników poświęconych pamięci tak szczególnych osób, jak ks. Bołda czy porucznik Wawrzyńczyk, nie mamy wiele. Dlatego tym bardziej dziękuje mieszkańcom i radzie dzielnicy za pamięć o tych ludziach i tak szlachetną inicjatywę - powiedział podczas spotkania Adam Krzyżak, prezydent Wodzisławia.
 
Tak wspaniałych ludzi ta ziemia miała, bo któż więcej może dokonać, jak nie ten, kto poświęci własne życie dla innych - zwróciła się do zebranych Wiesława Kiermaszek-Lamla, wodzisławska radna. Miejsce pamięci poświęcił ks. Grzegorz Brzyszkowski, kokoszycki proboszcz.
 
Rośnijcie z drzewami

Wokół odsłoniętej tablicy zostały posadzone młode drzewka, m.in. akacje, kasztany i dęby. Jak będziecie kończyć szkołę, to zróbcie sobie zdjęcie pod tymi drzewami. Za kilkanaście lat przyjdziecie tutaj może z  fotografiami i będziecie się dziwić: czy to ja się tak postarzałem, czy te drzewa tak urosły? - mówił do uczniów kokoszyckiej szkoły pan Władysław. Miejsce pamięci powierzył ich opiece.
 
Na zakończenie uroczystości wszyscy spotkali się w kokoszyckiej świetlicy. Podczas biesiady rzeźbiarz Zygmunt Łaciok wręczył przewodniczącemu Szymurze swoje dzieło przedstawiające herb Kokoszyc, czyli koguta (kiedyś nazywanego też kokoszem) stojącego na wzgórku.
 
Iza Salamon
  • Numer: 28 (232)
  • Data wydania: 06.07.04