Ciężkie życie prezydenta
Radni nie udzielili prezydentowi absolutorium, co może doprowadzić do rychłej zmiany władzy oraz zablokowania dopływu środków zewnętrznych do miejskiego budżetu. Czy to nastąpi, nie wiadomo, bowiem zdania prawników na ten temat są podzielone. Podobna sytuacja zaistniała przed rokiem w Gliwicach. Tam prezydent rządzi nadal.
Za udzieleniem absolutorium opowiedziało się 11 radnych i tylu samo wstrzymało się od głosu. Nieobecna na sesji była Wiesława Kiermaszek-Lamla. Muszę przyznać, że wynik głosowania jest dla mnie zaskoczeniem. W mojej ocenie nie było żadnych podstaw merytorycznych do tego by nie udzielić absolutorium. Wszystkie komisje Rady Miejskiej, w której przecież zasiadają radni, którzy dzisiaj głosowali, wydały pozytywne opinie. Również opinia Regionalnej Izby Obrachunkowej dotycząca realizacji zeszłorocznego budżetu była pozytywna - komentuje wyniki głosowania prezydent Adam Krzyżak. Dodaje on również, że zaistniała sytuacja jest konsekwencją wcześniejszego działania wielu radnych, którzy w sytuacji, gdy można było zablokować jego decyzje konsekwentnie to czynili.
Od dawna pod adresem prezydenta padało wiele zarzutów. Podobnie było na ostatniej sesji. Jan Grabowiecki, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, zwrócił m.in. uwagę na ogromne zadłużenie miasta (z tytułu zaciągniętych kredytów i pożyczek na dzień 31 grudnia 2003 wyniosło ono 30 966 536 zł). Nie neguję konieczności zaciągania kredytów, jednak zastanawiam się skąd w przyszłych latach weźmiemy pieniądze na spłatę zadłużenia - mówił J. Grabowiecki. Były prezydent Ireneusz Serwotka twierdzi z kolei, że Adam Krzyżak nie podjął żadnych konkretnych działań, aby ograniczyć wydatki i zwiększyć dochody. Uważa, że zrównoważenie budżetu jest konieczne, bowiem w przeciwnym razie może dojść do zajęcia kont Urzędu Miasta przez komornika. Można mówić o zadłużeniu, ale także należy zastanowić się, co byłoby gdybyśmy nie zaciągnęli pożyczek i kredytów. Wówczas niemożliwa byłaby na przykład budowa oczyszczalni ścieków Karkoszka II i miasto rocznie płaciłoby ogromne kary - odpowiada prezydent Krzyżak.
Co oznacza w praktyce decyzja radnych, ciągle nie wiadomo. Rada Miejska nie podjęła uchwały o udzieleniu absolutorium, ale też nie podjęła uchwały o jego nie udzieleniu. W moim odczuciu nie ma przesłanek do podjęcia inicjatywy przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania prezydenta - mówi Wacław Mandrysz, przewodniczący Rady Miejskiej. Podobny problem przed rokiem miał prezydent Gliwic. Tam Rada Miejska liczy 28 radnych i tylko 10 z nich głosowało za udzieleniem mu absolutorium. Z uwagi na to, że nie podjęto uchwały o nieudzieleniu prezydentowi absolutorium przez rok rządzi on nadal. Nic się nie zmieniło - tłumaczy Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Gliwicach. Warto dodać, że integralną częścią uchwały, dotyczącej udzielenia prezydentowi absolutorium było przyjęcie jego sprawozdania z wykonania budżetu. Często posiadanie tego dokumentu jest warunkiem otrzymania środków zewnętrznych. W Wodzisławiu sprawozdanie nie zostało przyjęte i nie trzeba nikogo przekonywać co to może oznaczać dla miasta. Wiceprezydent Jan Zemło ma nadzieję, że do zablokowania środków nie dojdzie. Zamierza w tej sprawie prowadzić intensywne rozmowy z instytucjami, które finansowo wspierają miasto. Uważa, że powinny one wziąć pod uwagę pozytywne opinie niemal wszystkich komisji Rady Miejskiej (Komisja Prawa nie zajęła stanowiska) i Regionalnej Izby Obrachunkowej.
Od dawna pod adresem prezydenta padało wiele zarzutów. Podobnie było na ostatniej sesji. Jan Grabowiecki, wiceprzewodniczący Rady Miejskiej, zwrócił m.in. uwagę na ogromne zadłużenie miasta (z tytułu zaciągniętych kredytów i pożyczek na dzień 31 grudnia 2003 wyniosło ono 30 966 536 zł). Nie neguję konieczności zaciągania kredytów, jednak zastanawiam się skąd w przyszłych latach weźmiemy pieniądze na spłatę zadłużenia - mówił J. Grabowiecki. Były prezydent Ireneusz Serwotka twierdzi z kolei, że Adam Krzyżak nie podjął żadnych konkretnych działań, aby ograniczyć wydatki i zwiększyć dochody. Uważa, że zrównoważenie budżetu jest konieczne, bowiem w przeciwnym razie może dojść do zajęcia kont Urzędu Miasta przez komornika. Można mówić o zadłużeniu, ale także należy zastanowić się, co byłoby gdybyśmy nie zaciągnęli pożyczek i kredytów. Wówczas niemożliwa byłaby na przykład budowa oczyszczalni ścieków Karkoszka II i miasto rocznie płaciłoby ogromne kary - odpowiada prezydent Krzyżak.
Co oznacza w praktyce decyzja radnych, ciągle nie wiadomo. Rada Miejska nie podjęła uchwały o udzieleniu absolutorium, ale też nie podjęła uchwały o jego nie udzieleniu. W moim odczuciu nie ma przesłanek do podjęcia inicjatywy przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania prezydenta - mówi Wacław Mandrysz, przewodniczący Rady Miejskiej. Podobny problem przed rokiem miał prezydent Gliwic. Tam Rada Miejska liczy 28 radnych i tylko 10 z nich głosowało za udzieleniem mu absolutorium. Z uwagi na to, że nie podjęto uchwały o nieudzieleniu prezydentowi absolutorium przez rok rządzi on nadal. Nic się nie zmieniło - tłumaczy Marek Jarzębowski, rzecznik prasowy Urzędu Miasta w Gliwicach. Warto dodać, że integralną częścią uchwały, dotyczącej udzielenia prezydentowi absolutorium było przyjęcie jego sprawozdania z wykonania budżetu. Często posiadanie tego dokumentu jest warunkiem otrzymania środków zewnętrznych. W Wodzisławiu sprawozdanie nie zostało przyjęte i nie trzeba nikogo przekonywać co to może oznaczać dla miasta. Wiceprezydent Jan Zemło ma nadzieję, że do zablokowania środków nie dojdzie. Zamierza w tej sprawie prowadzić intensywne rozmowy z instytucjami, które finansowo wspierają miasto. Uważa, że powinny one wziąć pod uwagę pozytywne opinie niemal wszystkich komisji Rady Miejskiej (Komisja Prawa nie zajęła stanowiska) i Regionalnej Izby Obrachunkowej.
Art. 28a ustawy o samorządzie gminnym
Uchwała rady gminy w sprawie nieudzielenia prezydentowi absolutorium jest równoznaczna z podjęciem inicjatywy przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania prezydenta (...) Uchwałę w sprawie absolutorium rada gminy podejmuje bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady gminy. Rada gminy może podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania prezydenta na sesji zwołanej nie wcześniej niż po upływie 14 dni od dnia podjęcia uchwały w sprawie nieudzielenia prezydentowi absolutorium. Przed podjęciem uchwały rada gminy zapoznaje się z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie uchwały rady gminy o nieudzieleniu prezydentowi absolutorium oraz wysłuchuje wyjaśnień prezydenta. Uchwałę rada gminy podejmuje bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady, w głosowaniu imiennym.
Uchwała rady gminy w sprawie nieudzielenia prezydentowi absolutorium jest równoznaczna z podjęciem inicjatywy przeprowadzenia referendum w sprawie odwołania prezydenta (...) Uchwałę w sprawie absolutorium rada gminy podejmuje bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady gminy. Rada gminy może podjąć uchwałę o przeprowadzeniu referendum w sprawie odwołania prezydenta na sesji zwołanej nie wcześniej niż po upływie 14 dni od dnia podjęcia uchwały w sprawie nieudzielenia prezydentowi absolutorium. Przed podjęciem uchwały rada gminy zapoznaje się z opinią Regionalnej Izby Obrachunkowej w sprawie uchwały rady gminy o nieudzieleniu prezydentowi absolutorium oraz wysłuchuje wyjaśnień prezydenta. Uchwałę rada gminy podejmuje bezwzględną większością głosów ustawowego składu rady, w głosowaniu imiennym.
Rafał Jabłoński
Najnowsze komentarze