Prezesi wybrali „górę”
Co 4 lata delegaci klubów piłkarskich zrzeszonych w podokręgu raciborskim wybierają nowe władze. Walne Zebranie z marca niewiele zmieniło w dotychczasowych strukturach. Na czele Zarządu kolejną kadencję stać będzie prezes Stefan Ekiert.
W 2000 roku zjazd odbył się z udziałem ówczesnego prezesa Śląskiego Związku Piłki Nożnej Mariana Dziurowicza - na ten sprzed paru dni przybył z Katowic wiceprezes Grzegorz Termiński. Mandatów wyborczych przewidziano 50.
Przebieg obecnego Walnego Zebrania nie odbiegał od poprzednich. Delegaci wybrali członków kilku komisji, potem wysłuchali sprawozdań - prezesa Stefana Ekierta z działalności Zarządu i poszczególnych wydziałów podokręgu, głównego księgowego Eugeniusza Tlona oraz przewodniczącego komisji rewizyjnej Leona Cieślika. Ustępującemu Zarządowi udzielono absolutorium.
Ostatnie lata nie były dla raciborskiego podokręgu najgorsze, choć klubom się nie przelewało - a kłopotów wręcz przybywało. Liczba klubów-członków wahała się w granicach 52 - 55. Przybyło tych z okolic Rybnika i Wodzisławia. Gorzej było na „ścianie zachodniej” - wyjazdy zawodników i działaczy posiadających unijne paszporty do pracy za Odrą umniejszały nie tylko ich siłę. Wydział Gier prowadził rozgrywki klas A, B oraz od kilku sezonów ponownie C. Najwięcej kłopotów przysparzały jego członkom liczne zmiany przepisów rozgrywek i transferowych. Kilka okazało się wręcz nieżyciowych - na przykład zakaz gry w seniorach nie mających ukończonego 16 lat juniorów. Mnóstwo czasu i energii zabierała też ewidencja kar, prowadzona przez nowo zawiązany Wydział Dyscypliny.
Wydziały Sędziowski i Szkolenia zanotowały zaś pewne postępy. Ten pierwszy przed kilku laty miał kłopoty z obsadą zawodów, bo arbitrów brakowało. Przed 4 laty było ich 58, teraz stan osobowy wzrósł do 87. Sędziowie nie mają jednak łatwego życia, choć kartek udzielają co sezon tyle samo. Piłkarze nie tyle kierują do nich wciąż obiekcje, co bardziej są skorzy do bójek i kłótni. Z kolei Wydział Szkolenia na plus może zapisać sobie nie tylko sporo zorganizowanych imprez różnej rangi - w tym Mistrzostw Śląska - ale też poprawę poziomu sportowego młodych piłkarzy. Cenne okazały się kursy instruktorskie, zorganizowane z katowickim AWF i PWSZ w Raciborzu.
Najważniejsze wybory prezesa i nowego Zarządu przebiegły bez niespodzianek - jedynym zgrzytem była pomyłka w liczeniu głosów. Przez 4 lata władzami podokręgu będzie kierować dotychczasowy prezes, a w gremium zarządców znajdą się: Ludwik Fichna, Zygmunt Gajda, Remigiusz Trawiński, Marek Matuszczak, Henryk Mainusz, Henryk Piejak, Serafin Jegliczka, Bruno Niewiera, Lucjan Knura, Ludwik Panek, Zbigniew Oszek (trener koordynator), Janusz Gałązka (przewodniczący Wydziału Szkolenia), Stanisław Ząbek oraz Janusz Jona (przewodniczący Wydziału Gier i Dyscypliny).
Znacznie bardziej atmosferę podgrzały żale i uwagi działaczy, skierowane pod adresem władz okręgu w Katowicach. A spraw trudnych przybyło. Skarżono się na brak pieniędzy, mnogość opłat, szczególnie przy transferach, na niepraktyczność wielu przepisów, powodującą przykre konsekwencje, czasochłonność rejestracji zawodników, problemy z opodatkowaniem i płaceniem diet sędziowskich. Wiceprezes Termiński długo tłumaczył, przekonywał i odpowiadał na pytania - zjazd zakończył się więc dopiero po pięciu długich godzinach.
(sem)
Najnowsze komentarze