środa, 27 listopada 2024

imieniny: Waleriana, Wirgiliusza, Ody

RSS

Pomyłka sędziego

09.03.2004 00:00
W swoim ostatnim meczu ligowym piłkarze Strzelca Gorzyczki po zaciętej walce ulegli zespołowi Radanu Gliwice. Wynik jednak - zdaniem obserwatorów - wypaczyła pomyłka sędziego, który  nie uznał bramki zdobytej w pierwszej połowie przez Tomasza Glenca.
Mecz był bardzo wyrównany i zacięty, sędzia pokazał kilka żół-tych kartek, gdyż zawodników czasami ponosiły emocje. Mecz był szczególnie ważny dla Radanu - lidera drugiej ligi - porażka mogłaby pozbawić gliwiczan szansy walki o awans do I ligi. Na początku pierwszej połowy po pięknym strzale z dystansu Wiesława Herdy Strzelec objął prowadzenie 2:1. Jednak goście wyrównali umieszczając piłkę w siatce po zamieszaniu podbramkowym. Strzelec nie wykorzystał szansy na ponowne objęcie prowadzenia, gdy sędzia podyktował rzut karny przeciwko Radanowi. I to gliwiczanie strzelili trzecią bramkę po jednym z rzutów rożnych w piętnastej minucie pierwszej połowy. Niestety potem dołożyli jeszcze dwa trafienia i wynik brzmiał 5:2 dla gości. Piłkarze Strzelca ambitnie walczyli o zmianę niekorzystnego rezultatu i na 36 sekund przed końcem pierwszej części meczu umieścili piłkę w siatce przeciwnika.
 
Po długim podaniu pod bramkę Glenc skierował piłkę do bramki barkiem. Sędzia jednak nie uznał gola odgwizdując rękę. Piłka rzeczywiście uderzyła piłkarza Strzelca w rękę, ale już po odbiciu się od wewnętrznego słupka bramki. Odgwizdanie ręki skutkowało rzutem karnym przeciwko gospodarzom - było to bowiem szóste przewinienie w pierwszej połowie. Goście karnego wykorzystali i wynik brzmiał 2:6. Na 18 sekund przed końcem pierwszej połowy Adam Poloczek wykorzystał karnego podyktowanego za faul na Glencu. W drugiej części gry Radan praktycznie już tylko bronił się przed frontalnymi atakami Strzelca. W 14 minucie padła czwarta bramka, dwie minuty później gliwiczanom udało się wybić piłkę zmierzającą do bramki. W 9 minucie Dariusz Pawłowski zdobył kontaktową bramkę. Strzelcy natarli z jeszcze większym animuszem i niewiele brakowało do zdobycia wyrównującej bramki. Zawodnicy Radanu znów wybijali piłkę z pustej bramki. Przeprowadzali też groźne kontry, ale w bramce Strzelca dobrze spisywał się Arkadiusz Świętek. Gra stała się ostra, gościom puszczały nerwy, gdy widzieli widmo utraty cennych punktów.
 
Mimo porażki publiczność nagrodziła swoich zawodników brawami za dobrą i ambitną grę. Drużyna Strzelca pod wodzą trenera Grzegorza Słotosia odniosła kilka zwycięstw zdobywając 17 punktów i zajmuje 7. miejsce w tabeli. Sezon był więc udany, piłkarze z Gorzyczek coraz lepiej radzą sobie w ligowych rozgrywkach.
 
Strzelec Gorzyczki - Radan Gliwice 5:6 (3:6). Strzelec: A. Świętek, W. Herda (1), T. Glenc (1), A. Poloczek (1), R. Świętek (1), D. Pawłowski (1), P. Kochanowski, R. Lapczyk, Cz. Ciuberek, J. Bażan, A. Dąbek.
 
(jak)
  • Numer: 11 (215)
  • Data wydania: 09.03.04