Nie czekać na wypadek

Władze gminy zwracały się do Starostwa o szybką budowę chodnika - mówi Henryk Tomala, sołtys Osin. Petycję w tej sprawie wystosowali mieszkańcy i komitet rodzicielski szkoły. Przy drodze nie ma uporządkowanego pobocza i odkładanie w czasie budowy chodnika powoduje zagrożenie i może doprowadzić do wypadku. Obiecano nam, że w 2003 r. na tę inwestycję powiat przeznaczy 36 tys. zł, ale to nie zostało zrealizowane. Starosta zapewniał mnie, że taką kwotę przekazano do powiatowego Zarządu Dróg. Na co więc przeznaczono te pieniądze, skoro na ten chodnik wydano tylko 11 tys. zł? Większość z tego co już wybudowano sfinansowała gmina. Gmina nie wzbrania się od przekazywania dotacji na ten cel, ale koszty budowy chodnika powinny być rozłożone przynajmniej po połowie. Wójt zapewnia, że jeśli powiat da na chodnik 30 tys. zł to gmina też dołoży drugie 30 tys. zł. Czekamy więc na obiecane środki z powiatu. Sprawa się wlecze od lat a od tej inwestycji uciec się nie da. Tutaj jeździ samochód za samochodem a ruch się będzie nasilał, czy musimy czekać aż dojdzie do wypadku? Czy mamy się nastawiać na kolejne 10 lat oczekiwania? W Osinach zbudowaliśmy w czynie społecznym kościół, cmentarz, teraz powstaje boisko sportowe. Ale chodnika w czynie społecznym nie zbudujemy.

 

Marek Okularczyk, dyrektor Powiatowego Zarządu Dróg twierdzi z kolei, że w sprawie budowy chodnika przy ul. Raciborskiej  zostało podpisane porozumienie z gminą i obie strony z niego się wywiązały. Nie było żadnych dodatkowych pieniędzy.

 

Została zrobiona kanalizacja, trzeba byłoby wybudować kładkę - wyjaśnia dyrektor Okularczyk. Będziemy budować chodnik od Gorzyc w kierunku Osin. Łatwiej od tej strony, bo jest tam już kanalizacja. Może będzie szansa na wykonanie całego chodnika. Uważam, że lepiej skoncentrować się na kilku większych zadaniach.

 

Mieszkańcy Osin naciskają na szybką budowę chodnika, w Urzędzie Gminy zapoznali się z działaniami, podejmowanymi w tym kierunku, postanowili też wybrać się do Starostwa. Odbyła się wizja lokalna z udziałem przedstawicieli Urzędu Gminy. Stwierdzono, że najszybciej można wykonać odcinek chodnika od ul. Wiśniowej do Poprzecznej, gmina zadeklarowała partycypować w połowie kosztów tej inwestycji. Przedstawiciele powiatu obiecali przedstawić kosztorys prac, które mają być wykonane w tym roku.

 

Gmina czeka na konkretne ustalenia Powiatowego Zarządu Dróg w tej sprawie - mówi wójt Krystyna Durczok. Do tej inwestycji przymierzają się już od pięciu lat. Bardzo walczymy o chodniki przy drogach powiatowych, są one bardzo potrzebne. Trzeba dbać o bezpieczeństwo dzieci, które chodzą do szkoły właśnie tymi drogami. Gmina w piśmie do PZD zadeklarowała, że dołoży połowę rzeczywistych kosztów budowy chodnika.

 

(jak)